Do rekultywacji nieczynnej kopalni użyto rozdrobnionych części samochodowych

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Lech Muszyński

Do rekultywacji byłej kopalni piasku w Kozłówku (woj. świętokrzyskie), oprócz ziemi używano rozdrobnionych części samochodów - wykazała kontrola Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Kielcach. To niezgodne z pozwoleniem na prowadzenie rekultywacji.

O tym, że w Kozłówku mogą być gromadzone zanieczyszczone odpady, inspekcję poinformowali mieszkańcy okolicy. Zrekultywowany teren nieczynnej kopalni ma być wykorzystywany w rolnictwie. Właściciel działki, na której znajduje się kopalnia, ma pozwolenie Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach na prowadzenie działalności na tym terenie w zakresie przetwarzania odpadów i wykorzystywania ich na potrzeby rekultywacji terenu. - Do rekultywacji mogą tu być używane odpady z ziemi, piasku, minerałów, kamienia, które powinny spełniać określone przepisami standardy jakości gleby - tłumaczyła w piątek PAP Edyta Marcinkowska z Urzędu Marszałkowskiego.

Jak poinformowała w piątek PAP rzeczniczka wojewody świętokrzyskiego Agata Wojda, inspektorzy po przeprowadzeniu kontroli w Kozłówku stwierdzili, że właściciel nieruchomości gromadził na niej odpady głównie z tzw. strzępiarki, czyli urządzenia rozdrabniającego części, powstające po demontażu samochodów. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wystąpił do marszałka województwa o natychmiastowe zawieszenie pozwolenia - procedury zostaną wszczęte po tym, jak do Urzędu Marszałkowskiego dotrą dokumenty kontrolne.

Wojda tłumaczyła też, że po formalnym zakończeniu kontroli, inspektor będzie prowadził działania w kierunku nałożenia na właściciela nieruchomości kary finansowej. Przypomniała, że kary z tytułu gromadzenia odpadów niezgodnie z uzyskanym pozwoleniem, mogą sięgać od 1 000 zł do 1 mln zł.

O tym, że na teren b. kopalni mogą być zwożone zanieczyszczone odpady, służby sanitarne oraz policję zawiadomił m.in. prezes stowarzyszenia Powiat Opatowski - "Lepsze Jutro" Krzysztof Soczewiński. Mieszkańcy okolic Kozłówka obawiają się, że składowany materiał zagraża środowisku, w tym ujęciu wody, które znajduje się ok. 2 km od wyrobiska. Teren po byłej kopalni jest własnością firmy z Ostrowca Świętokrzyskiego, która zajmuje się m.in. wykonywaniem instalacji sanitarnych i rozbiórką budynków.

Właściciel przedsiębiorstwa Adam Borcuch powiedział w piątek PAP, że jeszcze nie otrzymał wyników kontroli inspekcji środowiska, a protokół w tej sprawie będzie podpisywał w środę. Jak dodał, dostosuje się do zaleceń pokontrolnych. W jego opinii używane do rekultywacji odpady nie przynoszą szkody środowisku naturalnemu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie