Trwa ładowanie...
14-11-2016 10:25

Diesel 2.2 HDi - bywa problematyczny i kosztowny w serwisowaniu

Diesel 2.2 HDi - bywa problematyczny i kosztowny w serwisowaniuŹródło: zdjęcie producenta
d2brah8
d2brah8
To konstrukcja, która wyprzedzała swoją epokę. Francuzi montowali 2.2 HDi w najbardziej prestiżowych samochodach przełomu wieków. Jako pierwszy diesel został wyposażony w mokry filtr cząstek stałych i rozbudowany osprzęt. Po latach potrafi niestety przysporzyć wielu kosztownych awarii.

Debiut u schyłku lat 90.

Koncern PSA jest uznanym w świecie specjalistą w dziedzinie produkcji udanych i bardzo wytrzymałych silników Diesla. Zaprezentowana w 1999 rodzina HDi wykorzystująca wtrysk bezpośredni common-rail, obecna jest do dziś w katalogach Peugeota, Citroena, a także w Fordach. Obok dobrze znanej i trwałej jednostki 2.0 HDi, francuscy inżynierowie wprowadzili na rynek również nieznacznie większy, lecz bardziej wysilony 2.2 HDi. W założeniach twórców, czterocylindrowy motor miał trafić równie do planowanej w tym czasie flagowej limuzyny Peugeota – 607. W tym też modelu zaprezentowano po raz pierwszy topowego wówczas ropniaka. Jak się później okazało, nie tak dobrego, jak 2.0 HDi.

4 cylindry i 16 zaworów

Cztery cylindry przykryto 16-zaworową głowicą. Obecność obowiązkowej turbosprężarki i bezpośredniego wtrysku common-rail przełożyła się na moc w wysokości 133 KM w pierwszej wersji silnika. Co ciekawe, Francuzi jako pierwsi seryjnie w jej przypadku zastosowali proekologiczny filtr cząstek stałych FAP (mokry filtr). Problem jednak w tym, że po latach niemal zawsze kwalifikuje się on do wymiany lub przynajmniej gruntownego czyszczenia. Na szczęście, nie jest drogi. Wymiana kosztuje około 1500 zł. Dodatkowy koszt generuje uzupełnianie czynnika wspomagającego dopalanie sadzy. Co 80 tys. kilometrów trzeba wlać dwa litry płynu, za co należy zapłacić 500-600 zł. Kolejną, stwarzającą dziś często problemy ciekawostką, jest system sterowanych podciśnieniowo przepustnic w układzie dolotowym. Ich zadaniem jest kierowanie powietrza na jeden lub dwa zawory. W ten sposób zmieniana jest wartość generowanego momentu obrotowego. Jak na czasy swojej świetności (premiera w 2000 roku), 2.2 HDi zapewniał bardzo dobre osiągi.

Gruntowna modernizacja w 2006

Pierwsza daleko idąca modyfikacja silnika miała miejsce w 2006 roku. Francuskiego diesla wzmocniono do imponujących nawet dziś 170 KM. Taką wartość udało się uzyskać między innymi dzięki zastosowaniu dwóch turbosprężarek i podniesionego ciśnienia wtrysku (1800 zamiast 1600 barów). Pozbyto się wspomnianego wcześniej mechanizmu sterującego długością kanałów dolotowych. Pojawiły się za to wydajniejsze siedmiootworowe wtryskiwacze piezoelektryczne, pozwalające na wielofazowy wtrysk mieszanki. Usunięto także wałki wyrównoważające. Obok poprawionego, wytrzymalszego filtra cząstek stałych (interwał wymiany co 140 tysięcy km) zainstalowano również elektroniczny zawór EGR.

d2brah8

Ostatnia modyfikacja silnika 2.2 HDi miała miejsce w 2010. Wówczas ponownie zastosowano jedną turbosprężarkę, tym razem chłodzoną cieczą i wydajniejsze wtryskiwacze pracujące pod ciśnieniem 2000 barów. W tej konfiguracji silnik generował 204 KM i 450 Nm.

Uwaga na wycieki paliwa

Opisując awarie 2.2 HDi, musimy brać pod uwagę powyższe poważne modyfikacje konstrukcyjne – każda z nich boryka się z innymi bolączkami. Pierwsza wersja silnika, poza nietrwałym filtrem cząstek stałych, zmaga się z nieznacznymi wyciekami paliwa z układu wtryskowego – ich usunięcie pochłonie do 600 złotych. Trwałością nie grzeszy także dwumasowe koło zamachowe kosztujące ponad 1300 złotych. Po latach intensywnego użytkowania interwencji specjalisty wymagać też może turbosprężarka. Jej regeneracja wyceniana jest na około 1500 złotych.

Problematyczna wersja 170-konna

Niemałym wyzwaniem dla mechanika okazuje się kolejna generacja silnika 2.2 HDi o mocy 170 KM. W jej przypadku sporo problemów generuje rozbudowany układ dolotowy z dwiema turbinami. Kłopoty sprawia zarówno diagnostyka jak i demontaż poszczególnych podzespołów pod maską. Tym razem także przyjdzie nam się zmagać z szybko zapychającym się filtrem cząstek stałych, który jest znacznie droższy, niż w jednostkach z początku produkcji. Za wymianę zapłacimy ponad 4 tysiące złotych. W egzemplarzach niewłaściwie eksploatowanych, przypomną o sobie też zdecydowanie szybciej zużyte turbosprężarki. Koszt regeneracji jednej sztuki wynosi 1500 złotych. Nie zapominajmy o dwumasowym kole zamachowym.

Wrażliwy układ wtryskowy

Niezależnie od roku produkcji, 2.2 HDi wyposażony jest w czułe na jakość paliwa i odpowiednią eksploatację wtryskiwacze. Nawet jednorazowe zatankowanie oleju napędowego kiepskiej jakości może zakończyć ich żywot. Regeneracja jednej sztuki to wydatek około 600 złotych. Koszt nowego wtryskiwacza piezoelektrycznego to około 1500 zł. Elektromagnetyczny kosztuje nieco mniej, bo 1200 zł.

d2brah8

Naszym zdaniem

2.2 HDi spotkacie między innymi w Peugeotach: 407, 807, 607, a także w Citroenach C5 i C8. Silnik do 200-250 tys. km nie sprawia większych problemów. Kłopoty lawinowo potrafią przyjść w najmniej oczekiwanym momencie, zazwyczaj przy 300-350 tys. km. Sporo elektroniki i rozbudowanego osprzętu wygeneruje wysokie koszty napraw. Jeśli macie na oku samochód z francuskim ropniakiem, warto wnikliwie go skontrolować i zweryfikować historię napraw. Zadbany egzemplarz powinien przejechać ponad pół miliona kilometrów.

Piotr Mokwiński, Wirtualna Polska

d2brah8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2brah8
Więcej tematów