Trwa ładowanie...
policja
24-03-2009 14:49

Czy "drogówka" to piraci?

Czy "drogówka" to piraci?
d1n48ni
d1n48ni

Od kilku lat Policja korzysta z nowego sposobu piętnowania drogowego piractwa. Zdaniem stróżów prawa prezentowanie karkołomnych wyczynów najbardziej rączych kierowców w telewizji oraz internecie wraz z towarzyszącą im interwencją funkcjonariuszy powinno stanowić przestrogę dla pozostałych, lubiących docisnąć gaz użytkowników dróg.

Telewizje z radością przystały na pomysł, gdyż poza materiałem z „przesłaniem” mogą zaprezentować całkiem atrakcyjne sceny pościgów. Atmosferę dodatkowo podgrzewa pouczająca rozmowa Policjantów z kierowcami za nic mającymi wytyczne kodeksu ruchu drogowego. Funkcjonariusz z marsową miną orzeka, że przekraczając prędkość o 50 km/h powoduje się poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i zwiększa szanse na kolejną tragedię. Niestety większość stróżów prawa zapomina, że w programach emitowanych w telewizji jest ukazana także ich technika jazdy...

Nie trzeba się nawet specjalnie mocno przyglądać, by stwierdzić, iż styl prowadzenia pojazdów przez Policjantów często odbiega od standardów uznawanych za bezpieczne. Kierowanie samochodem jedną ręką przy przepisowych prędkościach ewentualnie można uznać za dopuszczalne i bezpieczne. Cóż jednak powiedzieć o Policjancie, który na lokalnej drodze rozpoczyna pogoń za piratem w celu utrwalenia na wideorejestratorze jego wyczynów, trzymając jedną rękę na kierownicy, zaś drugą na dźwigni zmiany biegów? Prędkość rośnie, wyświetlacz radaru pokazuje 150 km/h, a funkcjonariusz ani myśli położyć obu dłoni na kierownicy! Gdy stwierdza, że zebrał wystarczająco dużo dowodów, by surowo ukarać kierowcę sięga po „koguta” i wystawia go na deskę rozdzielczą albo na dach. Chyba nie trzeba dodawać, że w takiej chwili prędkość nierzadko przekracza dozwoloną nawet na autostradzie. Czyżby wspomniane postępowanie było bezpieczniejsze od sięgania i trzymania przy uchu telefonu komórkowego, za które zwykły użytkownik drogi z pewnością
otrzymałby mandat?

Jednostkowy przykład? Niestety nie. Wystarczy z uwagą śledzić materiały prezentujące „drogówkę” w akcji, żeby przekonać się, iż prowadzenie auta jedną ręką w trakcie pościgu ma wielkie szanse, by urosnąć do rangi standardu...

Łukasz Szewczyk

d1n48ni
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n48ni
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj