Chińskie konsorcjum COVEC uregulowało część zadłużenia wobec podwykonawców pracujących przy budowie autostrady A2. Mimo to wielu przedsiębiorców nadal nie wróciło do pracy.Minister infrastruktury wierzy jednak, że autostrada będzie gotowa na czas.
- Dostaliśmy część pieniędzy - powiedział Krzysztof Zadrożny z firmy Techno Car, która wypożycza Chińczykom sprzęt budowlany. - Była to spłata tych najstarszych zaległości. Teraz czekamy na resztę. Na placu budowy pracuje mało ludzi. Większość sprzętu nadal stoi, a część firm już się wycofała z dalszych prac. Pozostali czekają na ostateczne decyzje Chińczyków dotyczące dalszej współpracy. Być może zapadną one po 1 czerwca.
Dodał, że jeśli w najbliższych dniach nic się nie zmieni, to jego firma również zrezygnuje z dalszych prac przy budowie "chińskiego" odcinka A2.
- Ten przestój zbyt dużo nas kosztuje - wyjaśnił Zadrożny.
Mimo spłaty przez Chińczyków tylko części zobowiązań minister infrastruktury deklaruje, że autostrady będą gotowe na czas: - Mamy podstawy wierzyć, że w czerwcu 2012 roku autostrada A2 na odcinku Stryków-Konotopa będzie przejezdna - poinformował PAP minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.
Grabarczyk powołał się na oświadczenie podpisane 20 maja, w którym to chińskie konsorcjum COVEC zobowiązało się do 30 maja br. uregulować płatności wobec podwykonawców i dostawców pracujących przy budowie autostrady A2 Stryków-Konotopa. - W oświadczeniu Chińczycy podtrzymali termin wykonania i warunki zamówienia - pozostaje on zgodny z podpisaną w 2009 r. umową. Scenariusze awaryjne także rozpatrujemy - powiedział dziennikarzom minister. - Proszę mi wierzyć, że tych rozwiązań jest kilka. My wierzymy, że chińskie konsorcjum, które wygrało przetarg, wykona to zadanie - dodał minister.
Przedstawiciele COVEC w Łyszkowicach (Łódzkie) nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Nie komentują żadnych informacji dotyczących prac przy budowie autostrady i wypraszają media ze swoich pomieszczeń.
16 maja COVEC przesłał do podwykonawców - głównie firm wypożyczających ciężki sprzęt budowlany - pisma wzywające do zaprzestania robót. Od tego czasu prace zostały ograniczone, a część firm zeszła z budowy.
Trzy dni później w ramach protestu przeciwko blisko dwumiesięcznym opóźnieniom w wypłatach (ok. 30 mln zł) podwykonawcy, chodząc po przejściu dla pieszych, na kilkanaście minut zablokowali przed siedzibą COVEC w Łyszkowicach drogę nr 704.
Przedsiębiorcy obawiali się, że Chińczycy zerwą kontrakt, zejdą z budowy i nie wywiążą się ze swoich zobowiązań finansowych. Rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński poinformował jednak, że prezes COVEC Yuanming Fang podpisał oświadczenie, w którym zapewnił, że ureguluje płatności wobec podwykonawców i dostawców do 30 maja.
Fragment autostrady A2 od Strykowa (woj. łódzkie) do Konotopy (woj. mazowieckie) ma być gotowy w maju 2012 r. i kosztować ok. 3,2 mld zł. 91-km odcinek podzielono na 5 fragmentów: 29,2 km (Stryków - okolice Bolimowa), 16,9 km (Bolimów - granica woj. łódzkiego), 20 km (od granicy woj. łódzkiego do granic powiatu grodziskiego), 17,6 km (przez gminy Jaktorów i Grodzisk Mazowiecki) i 7,1 km (Pruszków - węzeł Konotopa).
Generalnym wykonawcą pierwszego i trzeciego z tych odcinków jest COVEC. Za kilometr gotowej autostrady Chińczykom trzeba będzie zapłacić średnio ok. 26,5 mln zł. Ceny wykonawców pracujących na innych odcinkach polskich autostrad są nawet dwukrotnie wyższe.
Autostrada A2 jest częścią drogi międzynarodowej E30 z Cork w Irlandii do Omska w Rosji. W Polsce ma przebiegać od przejścia granicznego w Świecku przez Poznań, Łódź, Warszawę i Siedlce do przejścia granicznego z Białorusią w Kukurykach. Istniejący i już eksploatowany 252-kilometrowy odcinek trasy przebiega od Nowego Tomyśla (województwo wielkopolskie) do Strykowa (województwo łódzkie).
lop\