Castrol został partnerem projektu Bloodhound, którego celem jest zbudowanie pojazdu zdolnego o ustanowienia nowego rekordu prędkości na lądzie.
Naddźwiękowy Bloodhound ma przekroczyć barierę 1 000 mil/h (ponad 1 600 km/h). W jego zespole napędowym o mocy 135 000 KM zostaną użyte m. in. płyny używane przez NASA. Przedstawiciele projektu szukali najlepszego miejsca na świecie do bicia rekordu - potrzebna była pustynia o idealnie płaskim odcinku o długości co najmniej 19 km i szerokości 3 km. Ostatecznie wybór padł na Hakskeen Pan w Republice Południowej Afryki.
Bloodhound SSC będzie napędzany trzema silnikami odrzutowymi Rolls-Royce EJ200, wspomaganymi zespołem rakiet hybrydowych Nammo. Źródłem napędu utleniacza do paliwa rakietowego będzie 750-konny silnik z samochodu wyścigowego. Łączna moc to 135 000 KM, czyli mniej więcej tyle, co w 180 bolidach Formuły 1.
Obecnie trwają prace nad pojazdem w centrum technicznym zespołu w Bristolu. Według planu ma być on gotowy latem 2015 r. - wtedy też odbędą się testowe przejazdy w Wielkiej Brytanii przy prędkości ok. 320 km/h. Później ekipa przeniesie się do RPA, gdzie zostanie podjęta próba uzyskania 800 mil/h (1 287 km/h). Kolejny etap to powrót do Wielkiej Brytanii, analiza danych i w roku 2016 kolejna próba w RPA. Tym razem celem będzie 1 000 mil/h (1 609 km/h). W projekt zaangażowanych jest ponad 250 brytyjskich firm.
Światowy rekord prędkości (763 mile na godzinę - 1228 km/h) należy do pojazdu Thrust SSC. Ustanowił go w 1997 roku Andy Green, a pracami zespołu kierował dzisiejszy szef projektu Bloodhound, Richard Noble.
Źródło: Castrol
ll/moto.wp.pl