Bratobójcza walka – Chevrolet Cruze vs Opel Astra

Obraz

Jeżeli rodzina ma więcej niż jeden samochód, to z reguły pierwszy jest wersją segmentu C lub D, a drugi modelem miejskim. Jednakże gdy kupujemy tylko jeden model, a nie stać nas na zaangażowanie znacznej kwoty, szukamy samochodu dużego, ale o wartości modeli segmentu C.

Obraz
© (fot. Bogusław Korzeniowski)

Jestem osobą, która rok temu stała przed dylematem wyboru jednego samochodu, który byłby duży i tani. Koledzy z GM poradzili mi Astrę Sedan. Nie dość, że cena samochodu jest zbliżona do klasycznych hatchbacków Astry, czy Golfa, to dodatkowo rozstaw osi (identyczny jak w kombi), a co za tym idzie wnętrze ma 270 cm, czyli tyle co Vectra. Oczywiście trudno porównywać Vectrę i Astrę Sedan, gdyż są to modele różnych klas i o ile wielkości są zbliżone, to komfort jazdy jest zupełnie różny.

Jednakże „jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma”. Po kilkunastu miesiącach jako właściciel, który w „rodzinnym garażu” ma Astrę Sedan, mogę podejmować dyskusję o plusach i minusach samochodu. Do porównań przyjąłem brata Astry – produkowanego w koncernie GM Chevroleta Cruze.

* ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ * Karoseria Astry Sedan ma długość 4587 mm, a Chevy 4597 mm. W przypadku rozstawu osi i szerokości nadwozia (od czego zależy wielkość wnętrza) wartości wynoszą odpowiednio 2703 mm i 1753 mm (Astra), oraz 2685mm i 1788 mm (Cruze). Są zatem zbliżone i wewnątrz obu modeli komfort siedzenia jest podobny (choć fotele są lepiej wyprofilowane w modelu Cruze). Zasadnicza równica dotyczy natomiast stylizacji. Astra jest hatchbackiem z doklejonym bagażnikiem. Taki zabieg nie zapewnia ładnej sylwetki trójbryłowego samochodu.

Obraz
© (fot. Bogusław Korzeniowski)

Szczególnie mało atrakcyjna jest konstrukcja tylnych słupków, które mimo dużego nachylenia są zbyt szerokie i dają efekt „ciężkiego kufra”. Mniej efektowny jest także otwór bagażnika (choć bagażnik Oplu ma 490 litrów, a w Chevrolecie 450 litrów), który jest węższy i ciaśniejszy niż w Chevrolecie. Zupełnie inaczej wygląda styl karoserii konkurenta. Nie powstała jako modyfikacja istniejącego nadwozia, ale projekt realizowany od podstaw. Stąd też nie ma w nim „doklejonych” elementów, a linia boczna zaczynająca się na masce, poprzez szyby w drzwiach, aż do świateł tylnych została zaprojektowana już na desce kreślarskiej.

W stylizacji Chevroleta widać także design, jaki po raz pierwszy styliści GM zrealizowali w Insigni: tył sedana wgląda jakby pojazd był wersją z podnoszoną klapą tylną. Porównując bagażniki dostrzec można jeszcze jedną przewagę Chevroleta. W Oplu „doklejając” kufer zapomniano o otwieraniu. Otworzyć klapę bagażnika możemy bowiem nie pilotem, czy przyciskiem na klapie, ale tylko klawiszem na desce rozdzielczej (!!!). Cruze ma natomiast uchylanie pokrywy bagażnika sterowane zarówno przyciskiem na pilocie, jak i na klapie bagażnika.

Wnętrze: uroda, albo jakość

Obraz
© (fot. Bogusław Korzeniowski)

Oczywiście wystrój wnętrza to kwestia gustu, ale porównując obydwa samochody widać jakby dzieliła je jedna dekada. W Oplu konsola środkowa jest w formie trapezu, zegary mają proste okrągłe obrysy, a całość niewyszukane linie stylistyczne. Zupełnie inaczej jest w Chevrolecie. Otwierając drzwi zobaczymy deskę rozdzielczą zaprojektowaną w formie "twin cockpit", którą po raz pierwszy wprowadzono w Chevrolecie Corvette. Stylizacja taka ma dać wrażenie, że nie tylko kierowca odczuwa przyjemność z jazdy, ale również siedzący obok pasażer. Dodatkowo zarówno konsola środkowa jak i kształt zegarów jest dużo bardziej interesujący, niż w Astrze. Jedynym minusem jest jakość materiałów tapicerskich, które są gorsze niż w Oplu.

Wyposażenie

Do porównań przyjęliśmy kosztującą 56 800 Astrę 1,6 Enjoy (to cena promocyjna, katalogowa to 66 200 zł) i Cruze LS 1,6 kosztującego w salonie 58 400. Obydwa pojazdy posiadają poduszki powietrzne czołowe i boczne dla kierowcy i pasażera, ale kurtynowe są standardem Chevroleta, a w Oplu są opcją, kosztującą 2000 zł. Także w przypadku elementów bezpieczeństwa czynnego ABS z EBD i BAS są standardem w obydwu wersjach, ale system stabilizacji toru jazdy ESP bezpłatnie jest tylko w Chevrolecie.

* ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ * Astra opcję tę ma płatną, a jej koszt to minimum 1950 zł. Również w popularnych dodatkach, jak elektryczne otwieranie szyb jest różnica. Chevy ma szyby przednie i tylne sterowane elektrycznie, a Opel tylko przednie (tylne elektryczne szyby to dopłata 1400 zł). Obydwa modele mają klimatyzację manualną jednostrefową, ale automatyczna jest płatną opcją tylko w Oplu.

Różnicą jest także gwarancja i assistance. W Chevrolecie podstawowa wynosi 3 lata lub 100 000 km, na lakier 3 lata, na perforację nadwozia 6 lat, a Assistance 3 lata. W Oplu zaś podstawowa 2 lata, na lakier 2 lata, na perforację nadwozia 12 lat, a Assistance 2 lata.

Obraz
© (fot. Bogusław Korzeniowski)

Jazda

Obydwa silniki mają pojemność 1,6 i obydwa moc nieco ponad 110 KM. Tym samym w obydwu modelach parametry jazdy są prawie identyczne. Nieco lepszy jest Opel, który może rozwijać 191 km/h (Chevy tylko 185 km/h), ale przyspieszenie 0-100 km/h w obydwu wersjach wynosi 11,7 s. Także średnie spalanie 6,6 - 6,8 l/100 km nie sugeruje, który model jest lepszy.

Podczas jazd dostrzegłem jednak pewną różnicę: przyczepność. W przypadku Opla rozstaw kół wynosi 1480 mm, a w Chevrolecie 1550 mm. Tym samym znoszenie boczne i oddziaływanie siły odśrodkowej na zakręcie jest mniej odczuwalne w Chevrolecie. Przekonałem się o tym zjeżdżając z autostrady, gdy na "ślimaku" jechałem 80 km/h. Podczas, gdy Astra traciła stateczność kierunkową, Cruze jechał bez pisku opon. Gdybym teraz miał wybierać jedyny samochód w rodzinie, byłby to zapewne Cruze.

Bogusław Korzeniowski

Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy