Królową sportów motorowych czekają poważne zmiany! Pieczę nad regulaminami rządzącymi Formułą 1 sprawuje FIA. Organizacja nieustannie pracuje nad poprawą bezpieczeństwa zawodników, przy jednoczesnym zwiększeniu widowiskowości zawodów.
Niedawno zadecydowano, że dziesięciocylindrowe silniki mają ustąpić miejsca widlastym „ósemkom”. Tym razem FIA pójdzie o krok dalej. Znikną kolejne dwa cylindry, a pojemność z 2,4 litra spadnie do 2,2 litra. Obroty wału korbowego najprawdopodobniej zostaną drastycznie ograniczone – z niemal 20 000 obr./min, z którymi mamy do czynienia dzisiaj do zaledwie 10 000 obr./min! Drastyczny spadek mocy nie powinien jednak nastąpić, ponieważ silniki będą mogły być wyposażone w turbodoładowanie.
Obecnie większość koncernów samochodowych stawia na ekologiczne rozwiązania. FIA planuje, by od 2011 roku wszystkie bolidy były napędzane... biopaliwami! Z korzyścią dla środowiska naturalnego zadecydowano też, iż silnik będzie musiał wytrzymać aż pięć GP, a nie jak obecnie – dwa. W dalszych latach FIA planuje jeszcze bardziej zredukować koszty startów, umożliwić starty bolidów napędzanych na cztery koła, a także zachęcić do rywalizacji Volkswagena i Forda.