Trwa ładowanie...
d2nfmjf

Bolidy BMW są już szybkie, ale muszą być jeszcze sprawne

d2nfmjf
d2nfmjf

Robert Kubica uważa, że jego stajnię czeka jeszcze dużo pracy, by bolidy były nie tylko szybkie, ale także dojeżdżały do mety. Początek sezonu 18 marca w Melbourne.

Trwające od końca listopada ubiegłego roku przygotowania przed sezonem 2007 dobiegły końca. Na torze w Bahrajnie zakończyła się ostatnia sesja testowa, a kierowcy zasiądą ponownie w bolidach dopiero za dwa tygodnie, podczas rozpoczynającej tegoroczne zmagania Grand Prix Australii.

Najlepszy czas ponownie uzyskał Felipe Massa z Ferrari, a kierowcy BMW Sauber znów borykali się z problemami technicznymi. Awarie bolidów Nicka Heidfelda i Roberta Kubicy dwukrotnie doprowadziły do przerwania sesji, a popsute samochody wróciły do boksów na lawecie. Niemiec uzyskał dziesiąty czas, a Polaka sklasyfikowano na dwunastej pozycji wśród szesnastu kierowców.

Podczas przedsezonowych testów najbardziej zajętym zespołem było Ferrari. Włoski zespół rzetelnie przepracował zimę, zaliczając aż 30 dni testowych (o jeden mniej przejeździli kierowcy Renault, a po 28 dni jazd mają na koncie BMW Sauber, Honda i McLaren). Wśród kierowców najwięcej pracy miał Massa (25 dni testowych), przed Heikkim Kovalainenem z Renault (24 dni) i Kubicą (22 dni). Pod względem liczby przejechanych kilometrów liderem jest Kovalainen (ponad 8,5 tysiąca km), a Kubica widnieje na czwartej pozycji (nieco poniżej 7,5 tysiąca km).

d2nfmjf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2nfmjf
Więcej tematów