Błędne stereotypy kształtujące ceny na rynku wtórnym

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Marcin Bielecki

Przymierzając się do zakupu fabrycznie nowego samochodu, poza oczywistym sprecyzowaniem własnych preferencji i wymagań, przyjdzie zmierzyć się nam z wyborem producenta i konkretnego modelu. W przypadku nowych pojazdów, różnice cenowe w obrębie jednego segmentu nie są zbyt duże. Nawet dawniej uważane za drugorzędne, marki z Korei wyceniają swe produkty niemal na równi z klasowymi liderami z Europy czy Japonii. Zgoła inaczej ta sytuacja wygląda na rynku wtórnym, który jak wiemy, od zawsze rządzi się własnymi prawami.

Wśród znanych doskonale prawidłowości wpływających na cenę (np. wersje z silnikami diesla są wyraźnie droższe od swych benzynowych odpowiedników) nie możemy zapominać o stereotypach, bowiem to one, głęboko zakorzenione w zmotoryzowanej społeczności, wywierają ogromny wpływ na nasze wybory. Oczywiście, nie każdy polski kierowca ślepo podąża za „ludowymi mądrościami”, powstającymi przeważnie z niestworzonych opowieści nieomylnych znawców motoryzacyjnej tematyki. Siłę i ich znaczenie najlepiej widać właśnie na rynku wtórnym, gdzie rozpiętość cenowa niekiedy przyprawia o zawrót głowy. Niestety, większość kierowców ma poważne problemy z odróżnieniem klasycznej stereotypowej bajki opowiedzianej przez znajomego, od prawdziwej opinii fachowca – mogącej świadczyć o rzeczywistych wadach danego samochodu.

Każdy z nas szukając auta na rynku wtórnym, prędzej czy później skorzysta, bądź otrzyma masę „cennych” porad od zatroskanych znajomych. Wśród nich nie może zabraknąć maksymy traktującej o autach francuskich, które jak głoszą wszelkie stereotypy, psują się nieustannie, drenując portfel właściciela. Poza oczywistymi problemami z elektroniką, „Francuzy” zmagają się z nietrwałym i wręcz utrudniającym jazdę miękkim zawieszeniem oraz awaryjnymi silnikami pełnymi zbędnego osprzętu. Nie możemy zapomnieć również o psujących się na potęgę hydraulicznych zawieszeniach topowych Citroenów, których nawet błaha naprawa pochłonie majątek.

Problem jednak w tym, że w rzeczywistości wspomniane kwestie prezentują się nieco inaczej. Owszem, w historii Renault, Citroena i Peugeota znajdziemy kilka jakościowych wpadek będących pożywką dla autorów stereotypów (niemieckim, szwedzkim tudzież japońskim markom także przytrafiają się jakościowe problemy). Niemniej, wystarczy zamienić kilka słów z fachowcami, aby przekonać się o trwałości i dopracowaniu wysokoprężnych silników HDI grupy PSA czy osławionych hydroaktywnych układów jezdnych z aktualnie produkowanych Citroenów. Dzięki nieprzychylnej opinii aut znad Sekwany, zamiast wyeksploatowanego do granic możliwości VW Passata B5 z powodzeniem znajdziemy zadbanego Citroena C5 – którego koszty utrzymania będą odczuwalnie niższe, a stan techniczny znacznie lepszy.

Kolejnym pokrzywdzonym przez stereotypy państwem są Włochy, których Fiaty, Lancie i Alfy Romeo uchodzą za podręcznikowe przykłady awaryjności i miernej jakości wykonania. W przypadku budżetowych propozycji Fiata, nie sposób nie zgodzić się z uwagami dotyczącymi słabej jakości wykonania wnętrza. Na tym jednak koniec, bowiem w mechanicznej kwestii proste, a niekiedy wręcz archaiczne rozwiązania techniczne sporadycznie wymagają pomocy specjalisty, na dodatek ceny części zamiennych są atrakcyjne. Lancie i Alfy w większości cierpią z powodu delikatnych układów zawieszenia, wymagających częstszego serwisowania. W tym miejscu jednak zgodność z obiegową opinią się kończy, koszty wspomnianych napraw wbrew pozorom nie rujnują domowych finansów. Ewentualne naprawy są dużo tańsze niż w przypadku aut niemieckich czy japońskich.

Obraz
© (fot. PAP)

Podobnie usterkowe wedle stereotypów są również wysokoprężne silniki grupy Fiata, z 1,9 JTD na czele. W tym miejscu warto przypomnieć ich trwałość, wytrzymałość i kulturę pracy obcą nawet dla volkswagenowskiego 1,9 TDI. Niemniej, za sprawą niepochlebnych opinii zmotoryzowanych, na zakup zadbanej Alfy 156, 166 tudzież Lancii Thesis, bądź Lybry, wydamy znacznie mniej niż w przypadku niemieckich konkurentów.

W nieco innej sytuacji znajdują się samochody autorstwa koreańskich producentów i Forda – swego czasu ciężko pracujących na miano wytwórców tandetnych i awaryjnych pojazdów. Kie, Hyundaie i Fordy z minionych lat nie dość, że rdzewiały na potęgę, to dodatkowo były niedbale wykonane (montaż pozostawiał wiele do życzenia), zaś jednostki napędowe borykały się z ogromem kłopotów. Po latach jakościowego niebytu wspomniane marki w końcu zaczęły pracować nad swoją ofertą, niestety opinia pozostała, obniżając ich rynkową wartość na rynku wtórnym. Dziś niemal nie ma śladu po niechlubnej przeszłości pełnej niedopracowanych rozwiązań i jakościowych braków. Nie zmienia to jednak cenowej sytuacji w oczach kierowców.

Stereotypy od lat kształtujące motoryzacyjny rynek używanych aut w większości przypadków niewiele mają wspólnego z realnym życiem. Paradoksalnie, nawet niezwykle dopracowany model z Francji tudzież Włoch zawsze będzie mniej wart w oczach polskich kierowców, niż Volkswagen, Skoda czy Seat z awaryjnym silnikiem. Chcąc zaoszczędzić trochę pieniędzy i nerwów, warto czasem odpuścić poszukiwania zadbanego „Niemca” i skupić swą uwagę na młodszym i lepiej wyposażonym aucie francuskim lub włoskim. Dodatkowo zdecydowanie niższy koszt zakupu z nawiązką zrekompensuje nam ewentualne naprawy.

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

sj

Źródło artykułu: WP Moto
Wybrane dla Ciebie
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne