Nowy taryfikator wykroczeń drogowych przewiduje punkty karne dla kierowców, korzystających podczas jazdy z telefonu komórkowego. Nie będzie jednak żadnych mandatów za palenie papierosów czy jedzenie podczas kierowania samochodem - alarmuje "Dziennik Polski".
- W nowym taryfikatorze znalazły się te wykroczenia, które są nagminnie popełniane, a które stwarzają duże zagrożenie w ruchu drogowym lub utrudniają życie innym - tłumaczy Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych. I podkreśla, że zmiany zostaną wprowadzone na wniosek policji.
Kodeks drogowy zakazuje palenia, jedzenia i picia podczas jazdy tylko kierowcom zawodowo wykonującym przewóz osób, a więc taksówkarzom, kierowcom autobusów i busów. Złamanie zakazu karane jest 50-złotowym mandatem, ale nie punktami karnymi i nowy taryfikator tego nie zmieni.
Policjanci dostrzegają coraz bardziej ryzykowne zachowania prowadzących samochody. - Często widzimy, że kierowcy mają na kolanach rozłożoną gazetę, a nawet laptopa. W samochodach montowane są także monitory, więc niektórzy kierowcy oglądają na nich filmy- mówi Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Eksperci zajmujący się tematyką bezpieczeństwa podkreślają, że istotną przyczyną kolizji i wypadków, poza brawurą, jest brak koncentracji kierowcy. W Europie mówi się o tym jeszcze stosunkowo niewiele, ale w USA walka z rozproszeniem kierowcy to już ważna gałąź działalności administracji. Jak podaje rządowy serwis www.distraction.gov, w 2009 r. 16 proc. wypadków śmiertelnych i 20 proc. kolizji, których uczestnicy zostali ranni, było spowodowanych przez kierowcę zajmującego się czymś więcej, niż tylko prowadzeniem samochodu.
Za oceanem najwięcej mówi się o prowadzeniu rozmów telefonicznych i pisaniu SMS-ów podczas jazdy. Właściwy sposób używania telefonu komórkowego przez kierowcę został określony w polskim prawie. Przed wprowadzaniem danych do urządzenia GPS w ruchu, kierowcę przestrzega komunikat wyświetlany na ekranie. Rzadko mówi się jednak o innym, bardzo ważnym z punktu widzenia bezpieczeństwa zachowaniu - jedzeniu przez kierowcę podczas jazdy.
Jedzenie i picie podnosi ryzyko spowodowania wypadku aż o 80 proc. Podczas jazdy najbardziej niebezpieczne jest spożywanie gorących napojów, ponieważ nie tylko sama czynność dekoncentruje. Na nierównej lub wyboistej drodze z kubka może wylać się zawartość, brudząc i parząc kierowcę, co całkowicie odwróci uwagę od prowadzenia pojazdu. Niebezpieczeństwo powodują pokarmy, które mogą pobrudzić ręce tłuszczem. Zabrudzone, ślizgające się dłonie uniemożliwiają prawidłowe operowanie kierownicą.
Źródło: PAP