21 października 2015 r. był wyjątkowym dniem - to właśnie w tę datę dotarli bohaterowie kultowej produkcji "Powrót do przyszłości". Elementy filmowego DeLoreana były napędzane śmieciami. Okazuje się, że po 30 latach rozwiązanie takie jest pośrednio możliwe.
W filmikach pt. "Napędzany czymkolwiek" Toyota pokazuje, że paliwo potrzebne do napędzania wodorowej Toyoty Mirai można wyprodukować z wielu źródeł. Do czwartego odcinka zaproszono bohaterów "Powrotu do przyszłości", Michaela J. Foxa i Christophera Lloyda. Dyskutują oni o tym, które przewidywania na 2015 r. się sprawdziły. Nagle rozmowę przerywa naukowiec który twierdzi, że pokaże im samochód napędzany śmieciami, który przeniesie ich w czasie. Następnie prezentuje im Toyotę Mirai i zasadę pozyskiwania wodoru ze śmieci.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
21 października pierwsze wodorowe Toyoty trafiły do kalifornijskich klientów. Do tej pory złożono 1 500 zamówień. Samochód pojawił się też w salonach w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Danii. W Hamburgu miała miejsce prezentacja drogowa Mirai.
U naszego zachodniego sąsiada cena rynkowa tego samochodu wynosi 66 000 euro, jednak dzięki rządowym dopłatom będzie go można nabyć do kilku tysięcy euro taniej.
Źródło: Toyota
ll/moto.wp.pl