Audi Q7 ma problemy z poduszkami powietrznymi
Usterki nie omijają luksusowych samochodów. Tym razem Audi musi wezwać do serwisu 14 tysięcy Q7. Powód? Wadliwe poduszki powietrzne.
Na razie wiadomo, że akcja dotyczy rynku amerykańskiego. O usterce poinformowała organizacja National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA). Odkryto, że w 14 535 egzemplarzach luksusowego SUV-a mogą wystąpić problemy z poduszkami powietrznymi. Podczas kolizji przednie airbagi są w niektórych przypadkach zagrożone wybuchem z większą mocą niż powinny.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że akcja nie ma raczej nic wspólnego z głośną aferą poduszkową, w którą zamieszany był japoński producent poduszek - firma Takata. W przypadku Audi winnym całego zamieszania jest błędne oprogramowanie sterujące. Dlatego podczas kontroli w autoryzowanych stacjach obsługi, wgrywane są do aut nowe sterowniki.
Na razie nie ma potwierdzonych informacji, że akcja serwisowa dotyczy także samochodów, które trafiły na polski rynek.
Nowe Audi Q7 jest oferowane od 2015 roku, kiedy to zaprezentowano drugą generację tego modelu. Na rynku amerykańskim klienci mogą wybrać auto z 6-cylindrowym benzyniakiem TFSI o mocy 333 KM. W Europie dodatkowo można zdecydować się na zakup samochodów z dieslami 3.0 TDI w dwóch wariantach: 218 i 272 KM. Dla klienta, który kładzie duży nacisk na ekologię, Audi oferuje hybrydową odmianę Q7 e-tron – z 3-litrowym V6 TDI i silnikiem elektrycznym o łącznej mocy 373 KM. Czekamy jeszcze na usportowioną odmianę SQ7 z 4-litrowym V8 TDI wraz z elektrycznie napędzaną sprężarką. Moc? 435 KM i 900 Nm momentu obrotowego.
Marek Adamowicz