Amerykanie zbadali rynek aut z drugiej ręki. Beżowe samochody zazwyczaj są najtańsze

Eksperci z amerykańskiego serwisu iSeeCars.com przeanalizowali ponad 4,1 mln ofert na samochody używane, by dojść do zaskakujących konkluzji. Okazuje się, że szukając najlepszych okazji warto przeglądać ogłoszenia z autami w konkretnych kolorach. Jako "okazja" zakwalifikowano te egzemplarze, których cena jest o przynajmniej 10 proc. niższa od ich wartości rynkowej. Przyjmuje się, że średnio 11,3 proc. ogłoszeń można określić takim mianem.

Najczęściej trafić na świetną ofertę wśród aut beżowych. Wg rankingu wybierający ten kolor mają o 24,3 proc. wyższą szansę trafić na "okazję" niż w przypadku średniej. Na drugim miejscu znalazły się samochody złote (15,8 proc.), zaś trzecie przypadło kolorowi srebrnemu (13,7 proc.). Na drugim spektrum skali znalazł się lakier pomarańczowy (-20,4 proc.). Przedostatnia lokata to kolor fioletowy (-14,9 proc.), a jeszcze wcześniejsza – czerwony (-5,4 proc.).

Ciekawie rozkłada się udział okazji wśród najpopularniejszych kolorów wybieranych przez amerykańskich klientów. Czarny trafił na czwarte miejsce z wynikiem 4,4 proc., szary zajął szóstą lokatę (2,8 proc.), zaś srebrny – jak już było wspomniane wyżej – jest trzeci. Natomiast ostatni z czterech popularnych lakierów, czyli biały, ma 11. miejsce, a klienci szukający takich aut mają o 3,5 proc. mniejszą szansę, by trafić na "okazję" niż inni.

Przyglądając się statystykom dla konkretnych segmentów widzimy jednak, że powyższa zasada nie jest uniwersalna. Choć sprawdza się dla SUV-ów, to dla aut sportowych (i elektrycznej tesli model s)
kolorem, wśród którego najłatwiej o "okazję" jest brązowy. Z kolei niebieski, który w ogólnym zestawieniu trafił na siódme miejsce, jest często przeceniany w przypadku aut luksusowych.