Akt oskarżenia ws. pijanego kierowcy ze Skawy
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia ws. kierowcy, który prowadząc samochód po pijanemu, w lutym w Skawie śmiertelnie potrącił kobietę idącą poboczem z dwójką dzieci i uciekł z miejsca wypadku - poinformował w piątek PAP Zbigniew Gabryś z nowotarskiej prokuratury.
- 24-latkowi grozi maksymalnie do 12 lat więzienia. Kara powinna być surowa, bo mężczyzna już odpowiadał za jazdę po pijanemu w 2010 r. Wówczas stracił prawo jazdy na trzy lata - odzyskał je pół roku przed tragicznym wypadkiem - powiedział PAP Gabryś.
Badanie krwi 24-latka wykazało, że miał 1,1 promila alkoholu w organizmie. Idącym z matką córkom w wieku 6 i 13 lat nic się nie stało. Policja przypuszcza, że w ostatniej chwili mogła je uratować matka, odpychając na bok.
Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku, jednak policja nie miała problemu z namierzeniem sprawcy, bo na miejscu znaleziono tablicę rejestracyjną. Mężczyzna po zatrzymaniu przez policję był pijany, jednak nie chciał się poddać badaniu alkomatem, dlatego w szpitalu pobrano mu krew do badania na zawartość alkoholu.
Od chwili zatrzymania przebywa on w areszcie.
tb/