Adam Małysz drugi w Rajdzie Baja Poland

Załoga Orlen Team - Adam Małysz i Rafał Marton - zajęła drugie miejsce w Rajdzie Baja Poland. Zawodnicy w swojej Toyocie Hilux pokazali od samego początku imprezy klasę, utrzymując wysokie tempo

Obraz
Źródło zdjęć: © malysz.pl

/ 7Drugie miejsce Adama Małysza na Baja Poland

Obraz
© malysz.pl

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. Zajęliśmy drugie miejsce i dla nas to największy jak do tej pory sukces w tego typu imprezie. Było bardzo ciężko, zwłaszcza w sobotę. Dwa ostatnie odcinki były dramatyczne. Raz, że strasznie rozjeżdżone i z koleinami a dwa, że straciliśmy przedni most. W praktyce został tylko tylny napęd, z którym na koleinach ciężko było utrzymać się na drodze. Przejechaliśmy tak z 10, a może nawet 15 kilometrów, co graniczyło z cudem - powiedział Adam Małysz.

- Doszły też problemy ze skrzynią, ale udało się wykręcić dobry czas, który dał nam drugie miejsce w Drawsku. Mechanicy całą noc usuwali awarię, ale dali radę, więc wróciliśmy do walki. Sam odcinek był potwornie śliski. Takiego jeszcze w życiu nie jechałem. Wydawało mi się, że tempo było słabe, ale prawie wszyscy z czołówki mieli takie problemy. Byłem w szoku, że z Krzyśkiem Hołowczycem przegraliśmy tak niewiele. Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków za naszą załogę. Fajnie czuć, że jesteście z nami - dodał Małysz.

Źródło: malysz.pl

ll/sj, moto.wp.pl

/ 7Drugie miejsce Adama Małysza na Baja Poland

Obraz
© malysz.pl

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. Zajęliśmy drugie miejsce i dla nas to największy jak do tej pory sukces w tego typu imprezie. Było bardzo ciężko, zwłaszcza w sobotę. Dwa ostatnie odcinki były dramatyczne. Raz, że strasznie rozjeżdżone i z koleinami a dwa, że straciliśmy przedni most. W praktyce został tylko tylny napęd, z którym na koleinach ciężko było utrzymać się na drodze. Przejechaliśmy tak z 10, a może nawet 15 kilometrów, co graniczyło z cudem - powiedział Adam Małysz.

- Doszły też problemy ze skrzynią, ale udało się wykręcić dobry czas, który dał nam drugie miejsce w Drawsku. Mechanicy całą noc usuwali awarię, ale dali radę, więc wróciliśmy do walki. Sam odcinek był potwornie śliski. Takiego jeszcze w życiu nie jechałem. Wydawało mi się, że tempo było słabe, ale prawie wszyscy z czołówki mieli takie problemy. Byłem w szoku, że z Krzyśkiem Hołowczycem przegraliśmy tak niewiele. Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków za naszą załogę. Fajnie czuć, że jesteście z nami - dodał Małysz.

Źródło: malysz.pl

ll/sj, moto.wp.pl

/ 7Drugie miejsce Adama Małysza na Baja Poland

Obraz
© malysz.pl

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. Zajęliśmy drugie miejsce i dla nas to największy jak do tej pory sukces w tego typu imprezie. Było bardzo ciężko, zwłaszcza w sobotę. Dwa ostatnie odcinki były dramatyczne. Raz, że strasznie rozjeżdżone i z koleinami a dwa, że straciliśmy przedni most. W praktyce został tylko tylny napęd, z którym na koleinach ciężko było utrzymać się na drodze. Przejechaliśmy tak z 10, a może nawet 15 kilometrów, co graniczyło z cudem - powiedział Adam Małysz.

- Doszły też problemy ze skrzynią, ale udało się wykręcić dobry czas, który dał nam drugie miejsce w Drawsku. Mechanicy całą noc usuwali awarię, ale dali radę, więc wróciliśmy do walki. Sam odcinek był potwornie śliski. Takiego jeszcze w życiu nie jechałem. Wydawało mi się, że tempo było słabe, ale prawie wszyscy z czołówki mieli takie problemy. Byłem w szoku, że z Krzyśkiem Hołowczycem przegraliśmy tak niewiele. Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków za naszą załogę. Fajnie czuć, że jesteście z nami - dodał Małysz.

Źródło: malysz.pl

ll/sj, moto.wp.pl

/ 7Drugie miejsce Adama Małysza na Baja Poland

Obraz
© malysz.pl

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. Zajęliśmy drugie miejsce i dla nas to największy jak do tej pory sukces w tego typu imprezie. Było bardzo ciężko, zwłaszcza w sobotę. Dwa ostatnie odcinki były dramatyczne. Raz, że strasznie rozjeżdżone i z koleinami a dwa, że straciliśmy przedni most. W praktyce został tylko tylny napęd, z którym na koleinach ciężko było utrzymać się na drodze. Przejechaliśmy tak z 10, a może nawet 15 kilometrów, co graniczyło z cudem - powiedział Adam Małysz.

- Doszły też problemy ze skrzynią, ale udało się wykręcić dobry czas, który dał nam drugie miejsce w Drawsku. Mechanicy całą noc usuwali awarię, ale dali radę, więc wróciliśmy do walki. Sam odcinek był potwornie śliski. Takiego jeszcze w życiu nie jechałem. Wydawało mi się, że tempo było słabe, ale prawie wszyscy z czołówki mieli takie problemy. Byłem w szoku, że z Krzyśkiem Hołowczycem przegraliśmy tak niewiele. Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków za naszą załogę. Fajnie czuć, że jesteście z nami - dodał Małysz.

Źródło: malysz.pl

ll/sj, moto.wp.pl

/ 7Drugie miejsce Adama Małysza na Baja Poland

Obraz
© malysz.pl

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. Zajęliśmy drugie miejsce i dla nas to największy jak do tej pory sukces w tego typu imprezie. Było bardzo ciężko, zwłaszcza w sobotę. Dwa ostatnie odcinki były dramatyczne. Raz, że strasznie rozjeżdżone i z koleinami a dwa, że straciliśmy przedni most. W praktyce został tylko tylny napęd, z którym na koleinach ciężko było utrzymać się na drodze. Przejechaliśmy tak z 10, a może nawet 15 kilometrów, co graniczyło z cudem - powiedział Adam Małysz.

- Doszły też problemy ze skrzynią, ale udało się wykręcić dobry czas, który dał nam drugie miejsce w Drawsku. Mechanicy całą noc usuwali awarię, ale dali radę, więc wróciliśmy do walki. Sam odcinek był potwornie śliski. Takiego jeszcze w życiu nie jechałem. Wydawało mi się, że tempo było słabe, ale prawie wszyscy z czołówki mieli takie problemy. Byłem w szoku, że z Krzyśkiem Hołowczycem przegraliśmy tak niewiele. Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków za naszą załogę. Fajnie czuć, że jesteście z nami - dodał Małysz.

Źródło: malysz.pl

ll/sj, moto.wp.pl

/ 7Drugie miejsce Adama Małysza na Baja Poland

Obraz
© malysz.pl

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. Zajęliśmy drugie miejsce i dla nas to największy jak do tej pory sukces w tego typu imprezie. Było bardzo ciężko, zwłaszcza w sobotę. Dwa ostatnie odcinki były dramatyczne. Raz, że strasznie rozjeżdżone i z koleinami a dwa, że straciliśmy przedni most. W praktyce został tylko tylny napęd, z którym na koleinach ciężko było utrzymać się na drodze. Przejechaliśmy tak z 10, a może nawet 15 kilometrów, co graniczyło z cudem - powiedział Adam Małysz.

- Doszły też problemy ze skrzynią, ale udało się wykręcić dobry czas, który dał nam drugie miejsce w Drawsku. Mechanicy całą noc usuwali awarię, ale dali radę, więc wróciliśmy do walki. Sam odcinek był potwornie śliski. Takiego jeszcze w życiu nie jechałem. Wydawało mi się, że tempo było słabe, ale prawie wszyscy z czołówki mieli takie problemy. Byłem w szoku, że z Krzyśkiem Hołowczycem przegraliśmy tak niewiele. Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków za naszą załogę. Fajnie czuć, że jesteście z nami - dodał Małysz.

Źródło: malysz.pl

ll/sj, moto.wp.pl

/ 7Drugie miejsce Adama Małysza na Baja Poland

Obraz
© malysz.pl

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. Zajęliśmy drugie miejsce i dla nas to największy jak do tej pory sukces w tego typu imprezie. Było bardzo ciężko, zwłaszcza w sobotę. Dwa ostatnie odcinki były dramatyczne. Raz, że strasznie rozjeżdżone i z koleinami a dwa, że straciliśmy przedni most. W praktyce został tylko tylny napęd, z którym na koleinach ciężko było utrzymać się na drodze. Przejechaliśmy tak z 10, a może nawet 15 kilometrów, co graniczyło z cudem - powiedział Adam Małysz.

- Doszły też problemy ze skrzynią, ale udało się wykręcić dobry czas, który dał nam drugie miejsce w Drawsku. Mechanicy całą noc usuwali awarię, ale dali radę, więc wróciliśmy do walki. Sam odcinek był potwornie śliski. Takiego jeszcze w życiu nie jechałem. Wydawało mi się, że tempo było słabe, ale prawie wszyscy z czołówki mieli takie problemy. Byłem w szoku, że z Krzyśkiem Hołowczycem przegraliśmy tak niewiele. Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków za naszą załogę. Fajnie czuć, że jesteście z nami - dodał Małysz.

Źródło: malysz.pl

ll/sj, moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka