Trwa ładowanie...

8 najgorszych wyników tegorocznych testów zderzeniowych euroNCAP

d2t23yz
d2t23yz

Organizacja Euro NCAP zajmuje się kontrolowanym rozbijaniem samochodów. Samochody niszczone są na potrzeby analiz i badań związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Po każdej serii testów publikowany jest obszerny raport na temat każdego ze sprawdzonych aut. Tym razem postanowiliśmy się przyjrzeć modelom, znajdującym się na samym końcu zestawienia. Oto 8 samochodów, które w 2015 roku wypadły w testach najsłabiej.

Nissan Navara
Pickup Nissana zapracował na 4 gwiazdki i to w sumie całkiem przyzwoity wynik. Kiepsko niestety wypadły próby zderzeniowe pod względem ochrony pasażerów. W pięciostopniowej skali na jedynkę oceniono zabezpieczenie klatki piersiowej pasażerów siedzących z tyłu, a także ochronę ich kręgosłupów na odcinku szyjnym (tzw. efekt whiplash). Kłopoty pojawiły się również przy próbie zamontowania jednego z fotelików dziecięcych wykorzystywanych w teście.

Audi TT
W teście zderzeniowym trzy gwiazdki przyznano za ochronę klatki piersiowej pasażerów siedzących z tyłu, tyle samo za zabezpieczenie kręgosłupa (whiplash) siedzących z przodu. Niestety, ochrona pasażerów kanapy pod tym względem została oceniona na jedynkę. Na tylnych siedzeniach nie udało się w bezpieczny sposób zainstalować fotelików dziecięcych, montowanych tyłem do kierunku jazdy. Z 9 wykorzystywanych modeli, jedynie dwa (jeden mocowany pasem, drugi ISOFIX) prawidłowo przeszły próbę instalacji oraz test.

Volkswagen Caddy
Sztandarowy produkt poznańskiej fabryki Volkswagena, w tegorocznych testach dopracował się czterech gwiazdek. W próbach zderzeniowych, najniższa ocena jaką otrzymał pod względem ochrony podróżnych, to "trójka". Przyznano ją za zabezpieczenie klatki piersiowej kierowcy podczas zderzenia czołowego z odkształcalną barierą. Na obniżenie oceny ogólnej wpłynęło też znaczne zdeformowanie nadwozia i powstanie dużej szczeliny pomiędzy odsuwanymi drzwiami, a słupkiem B, po teście bocznego zderzenia ze słupem. Na 'jedynkę" oceniono ochronę pieszych w przypadku potrącenia. Górna krawędź przodu maski stwarza duże zagrożenie dla okolicy bioder pieszego.

Opel Karl
Miejski Opel jest ostatnim, jaki w tym zestawieniu sięgnął po 4 gwiazdki Euro NCAP. Koreańska produkcja koncernu GM, przeznaczona na światowe rynki, w testach radziła sobie w umiarkowany sposób. Przy teście zderzenia czołowego stwierdzono, że głowa manekina nie była stabilnie zabezpieczana przez poduszkę gazową. W samym airbagu odnotowano zbyt małe ciśnienie. Jedynkę musiano przyznać za ochronę miednicy i ud (manekin wyśliznął się pod pasem biodrowym). Zjawisko określane jako "nurkowanie" stwarza zagrożenie uszkodzeniem ud, kolan i miednicy. W teście zderzenia bocznego ze słupem "jedynkę" otrzymało także zabezpieczenie korpusu kierowcy. Producent zadeklarował wprowadzenie poprawek, skutkujących lepszą ochroną próżnych w takich kolizjach.

BMW Z4
Roadster z Bawarii to jeden z czterech tegorocznych "trójkowiczów". Wynika to przede wszystkim ze skromnego wyposażenia w elektronicznych pomocników. Ani układ awaryjnego hamowania przed przeszkodą, ani aktywny tempomat, ani asystent pasa ruchu, nie są w tym modelu dostępne. Pod względem ochrony podróżnych podczas testów zderzeniowych, auto wypadło bardzo dobrze, a najniższą oceną jaka przyznano była "czwórka".

Fiat Panda Cross
Panda to przebój włoskiego producenta, a mnogość wersji i odmian może już przyprawiać o zawrót głowy. Cross, to bazujący na wersji 4x4 mały SUV. Niestety, wyniki testów zderzeniowych w jego przypadku nie wypadły najlepiej. Zarówno w próbie zderzeń czołowych, jak i bocznych, testowe manekiny były poddawane niekorzystnym siłom, oddziałującym na poszczególne części ciała. Nieprawidłowo zadziałały poduszki gazowe, przez co głowa kierowcy miała kontakt z kołem kierownicy. Zbyt małe ciśnienie w airbagu spowodowało także silny kontakt korpusu z wieńcem kierownicy. "Jedynkę" przyznano za ochronę pasażerów siedzących z tyłu. W teście zderzenia czołowego bardzo duże siły działały na głowę, kręgosłup i klatkę piersiową. Auto nie jest wyposażane w system autonomicznego, awaryjnego hamowania.

Renault Trafic/Opel Vivaro/Fiat Scudo
Międzynarodowy van poddany testom zderzeniowym zasłużył na 3 gwiazdki Euro NCAP. "Jedynkę" przyznano za ochronę kręgosłupa szyjnego (whiplash) pasażerów tylnych rzędów. Punkty odjęto za brak w standardowym wyposażeniu poduszki powietrznej pasażera (w wersji dostawczej auta). "Przypominacz" o zapięciu pasów bezpieczeństwa montowany jest tylko przy fotelu kierowcy. Poza układem stabilizacji toru jazdy, żaden z dodatkowo punktowanych układów wspomagania bezpieczeństwa, nie jest w aucie dostępny.

Lancia Ypsilon
Niechlubny laur najsłabszego auta w tegorocznej serii testów zderzeniowych Euro NCAP przypadł samochodowi budowanemu w polskiej fabryce. Lancia Ypsilon, jako jedyna w 2015 roku, została oceniona na dwie gwiazdki. Przyczyniły się do tego fatalne wyniki testów zderzeniowych, zwłaszcza pod względem ochrony pasażerów tylnych siedzeń. Przy zderzeniu czołowym, parametry zebrane z czujników głowy manekina na miejscu kierowcy oraz tego na tylnej kanapie, nie zakwalifikowały auta do przyznania mu jakichkolwiek punktów. Co więcej, po teście zderzenia czołowego częścią pasa przedniego (offset), w komorze silnika pojawił się ogień. Przyczyną było zwarcie akumulatora i wyciek płynu hamulcowego. Lancia Ypsilon nie jest wyposażana w systemy wspomagające bezpieczeństwo, takie jak autonomiczny hamulec awaryjny, asystent pasa oraz aktywny tempomat.

d2t23yz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2t23yz
Więcej tematów