40 urodziny Mercedesa W123, czyli "Beczki"
Kultowy model
W styczniu 1976 zaprezentowano światu następcę W115. Produkcję popularnej "Beczki" zaczęto kilka tygodni później. Przez 10 lat z taśmy zjechało blisko 2,7 miliona egzemplarzy. Auto dostępne było na trzech kontynentach, z kilkunastoma jednostkami napędowymi i w czterech wersjach nadwozia. Jeździli nim najwyżsi dostojnicy państwowi, a trwałość konstrukcji spowodowała, że samochód ten stał się wręcz legendarny.
W styczniu 1976 zaprezentowano światu następcę W115. Produkcję popularnej "Beczki" zaczęto kilka tygodni później. Przez 10 lat z taśmy zjechało blisko 2,7 miliona egzemplarzy. Auto dostępne było na trzech kontynentach, z kilkunastoma jednostkami napędowymi i w czterech wersjach nadwozia. Jeździli nim najwyżsi dostojnicy państwowi, a trwałość konstrukcji spowodowała, że samochód ten stał się wręcz legendarny.
W latach 70., 80. i 90., W123 był obiektem westchnień i synonimem sukcesu finansowego. Nie tylko zamożni tego świata upodobali sobie ten model. Jeździło nim wielu dostojników państwowych, półświatek przestępczy, a także świnka Porky z popularnej kreskówki The Loony Tunes. Mercedes uchodził również za wzór trwałości. Właśnie dlatego upodobało go sobie tylu taksówkarzy. Z myślą o nich niemiecki producent przygotował wersję 7 i 8-osobową z przedłużonym rozstawem osi.
Dziś najwięcej tych samochodów porusza się po afrykańskich krajach. Proste zawieszenie dzielnie znosi trudy eksploatacji na wyboistych drogach, a łatwość napraw sprawia, że wystarczy wozić w bagażniku młotek, śrubokręt i podnośnik. W Europie 40-letni model zyskał status youngtimera. Zadbane sztuki z najmocniejszymi silnikami i w bogatych specyfikacjach wyposażeniowych potrafią kosztować 15-25 tys. euro.