16-letni kierowca opla spowodował wypadek i uciekł. Miał przy sobie amfetaminę
Jak podaje portal gorzowianin.com, we wtorek 3 kwietnia nastolatek prowadzący samochód marki Opel spowodował wypadek z innym pojazdem. Młodociany kierowca zbiegł z miejsca wypadku. Teraz odpowie przed sądem dla nieletnich.
Nastolatek z Gorzowa prowadził auto bez uprawnień. Wyjeżdżając z podwórka nie ustąpił pierwszeństwa prowadzącemu audi kierowcy i doprowadził do wypadku. Jak się okazało, miał przy sobie amfetaminę.
- Audi jechały dwie kobiety, którym na szczęście nic się nie stało - mówi Mateusz Sławek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie, dla portalu gorzowianin.com. Nastolatek nie zatrzymał się po zderzeniu i uciekł z miejsca zdarzenia. Sławek dodaje, że akcję obserwował posterunkowy Seweryn Walęciuk, który ruszył za samochodem.
Później kierowca opla zatrzymał się, a w jego okno zapukał policjant. Po tym, gdy przedstawił się i poinformował, że widział całe zdarzenie, 16-latek wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Pościg nie trwał zbyt długo, już po chwili policjant zatrzymał nastolatka. Okazało się, że jest nieletni i ma przy sobie amfetaminę.
Aktualnie nastolatek przebywa na Policyjnej Izbie Dziecka w Gorzowie. Funkcjonariusze przetestowali go alkomatem oraz przeprowadzili narkotesty. Na całe szczęście dla chłopaka, był trzeźwy. Za swoje wyczyny odpowie przed sądem dla nieletnich.
