Wirtuoz klasy średniej - Renault Laguna

Obraz

|

Obraz

|
| --- |
Salzburg to miejsce urodzenia Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz Herberta von Karajana. Austriackie miasto i jego okolice były również świadkami prasowej premiery Renault Laguny trzeciej generacji. Czyżby w ten sposób francuski koncern chciał utwierdzić przedstawicieli mediów w przekonaniu, że nowa Laguna stanie się wirtuozem klasy średniej?

Od dłuższego czasu Francuzi utrzymują, iż w przypadku tego samochodu pierwsze skrzypce ma zagrać niespotykana wręcz jakość wykonania. Jakość, która wywinduje Renault do pierwszej trójki w segmencie. Dlaczego specjaliści od wizerunku firmy nie mówią o pierwszej lokacie? Sami mieli odwagę stwierdzić, ze równie duża pewność siebie mogłaby zostać potraktowana przez potencjalnych klientów jako doskonały... żart.

Obraz

Renault nie ogranicza się jedynie do ambitnych deklaracji. Znacznie lepsza jakość samochodu została potwierdzona 3-letnią gwarancją z limitem 150 000 kilometrów.

Po otwarciu drzwi wyraźnie widać ile zachodu stylistów oraz inżynierów pochłonęło projektowanie nowego wcielenia Laguny. Materiały użyte do wykończenia kabiny są doskonałej jakości. Także spasowanie nie odbiega od standardów wyznaczonych przez niemiecką konkurencję. Na ich tle kokpit Laguny wyróżnia się jednak efektowną, a zarazem nowoczesną stylistyką.

Obraz

Co ciekawe, wrażenie jest tak samo dobre, gdy siedzenia pokrywa czarna alcantara, a deskę rozdzielcza ozdabiają aluminiowe wstawki, jak również gdy czarno-beżowe skóry zostają zestawione z prawdziwym drewnem.

Nowoczesnością tchnie także karoseria. Kształt przednich reflektorów jest jedyny w swoim rodzaju i przez kilka najbliższych lat z pewnością pozostanie wyróżnikiem Laguny. Tylne światła z diodami LED zostały wysoko osadzone, dzięki czemu są lepiej widoczne dla innych użytkowników dróg. Nie zabrakło też efektownych alufelg, które szczelnie wypełniając błotniki dodają sylwetce Laguny dynamiki.

Obraz

Wygląd samochodu to oczywiście nie wszystko. Auto powinno sprawiać przyjemność z jazdy, być komfortowe, a jednocześnie na tyle sztywne, by w krytycznych sytuacjach całość nie wymknęła się spod kontroli. Czy dyrygentom koncernu udało się skomponować utwór mający szanse na pochlebne recenzje?

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że jeżeli ktokolwiek oczekuje, iż podczas startu spod świateł zostawi za sobą chmurę białego dymu, ciasne nawroty pokona efektownym poślizgiem, a na zakrętach pogoni kota innym użytkownikom dróg będzie rozczarowany nawet po zajęciu miejsca za kierownicą najmocniejszej, 170-konnej odmiany.

Obraz

Laguny otrzymują zaawansowane systemy kontroli trakcji i stabilności, które dławią w zarodku buksowanie kół i sprawiają, że nawet ostre hamowanie na ciasnym zakręcie nie jest w stanie wytrącić samochodu z równowagi.

Sztywność zawieszenia oraz stabilizatorów jest znacznie wyższa niż w poprzedniku, co o kilkanaście procent zmniejszyło przechyły karoserii na zakrętach. Siła tłumienia została dobrana w sposób gwarantujący wysoki komfort jazdy nawet na nierównych nawierzchniach. Co ważne dla potencjalnych klientów w Polsce, nawet na nich do kabiny nie przenikają dokuczliwe stuki oraz nie pojawiają się irytujące rezonanse.

Obraz

Pierwsza jazda testowa odbyła się samochodami ze 150-konnym dieslem. Motor można uruchomić od razu po zajęcia miejsca w kabinie. Dzięki doskonałemu wyciszeniu nie sposób narzekać na zwiększony poziom hałasu bezpośrednio po rozruchu, jak i w trakcie jazdy. 340 Nm sprawia, że turbodiesel nie zmusza do redukcji biegów przed wyprzedzaniem i nawet strome wzniesienia w okolicach Salzburga można było szturmować na szóstym biegu. Powodem do narzekań mogły być jedynie niedostatki momentu obrotowego przy najniższych obrotach, co w zestawieniu ze sprzęgłem przystosowanym do przenoszenia dużych sił powodowało, że silnik był stosunkowo łatwy do zdławienia.

Obraz

Jednak gdy tylko turbosprężarka zaczynała pompować powietrze do cylindrów dwulitrowa jednostka wtłaczała kierowcę i podróżnych w oparcia foteli.

Podobnych problemów nie było w przypadku najmocniejszego, 2-litrowego silnika benzynowego z turbodoładowaniem, gdzie za zmiany biegów odpowiadała automatyczna skrzynia biegów. 6-stopniowa przekładnia pracowała płynnie, a stanu rzeczy nie było w stanie zmienić nawet dociskanie gazu do podłogi. Niestety cały proces nie przebiegał najszybciej. Kierowcy spodziewający się, że 170-konna Laguna sprawdzi się w trakcie agresywnej eksploatacji będą rozczarowani, ponieważ tempo zmiany biegów nie wzrasta nawet po wybraniu trybu manualnego.

Obraz

Zawieszenie jest sztywniejsze niż w Lagunie poprzedniej generacji, jednak mimo to pełne wykorzystanie potencjału 170-konnego silnika skutkuje przechyłami karoserii na zakrętach. Na szczęście Renault nie zapomina o ambitnych kierowcach. Z myślą o nich uzupełni ofertę liftbackiem z 3,5-litrowym silnikiem V6 pod maską, a także wdroży do produkcji rasowe coupe.

Obraz

Sporym zaskoczeniem była podróż samochodem z doładowanym dieslem o pojemności 1,5 litra. Początkowe obawy, czy 110-konny silnik będzie w stanie poradzić sobie z dużą karoserią Laguny zostały szybko rozwiane. Odpowiednie zestopniowanie skrzyni biegów sprawiło, że Renault rozpędza się całkiem żwawo. Dość powiedzieć, że przy ostrym ruszaniu z miejsca kontrola trakcji interweniowała nawet po wrzuceniu drugiego biegu. Należy jedynie pamiętać, żeby utrzymywać obroty przy których pracuje turbosprężarka. W przeciwnym wypadku moc i moment obrotowy drastycznie spada, podobnie jak osiągi. Ułatwieniem jest wskaźnik na desce rozdzielczej, wskazujący optymalne momenty na zmianę biegów. Zarówno na wyższy – co ułatwia oszczędzanie paliwa, jak i na niższy – dzięki czemu zostaje zachowana możliwie wysoka dynamika.

Obraz

Poza wymienionymi silnikami, w ofercie będą jeszcze benzynowe jednostki 1.6 16V oraz wolnossąca 2.0 16V. Diesle o pojemności będą występowały natomiast w trzech wariantach mocy - 130, 150 oraz 173 KM. Każdy z silników będzie otrzymywał 6-biegową skrzynię, a najmocniejsze wersje można za dopłatą zestawić z 6-biegowym automatem.

Obraz

Laguna - jak przystało na limuzynę klasy średniej - zapewnia bardzo dużą ilość miejsca na przednich fotelach. Ich maksymalne odsunięcie sprawi, że wygodnie rozsiądą się osoby o wzroście dochodzącym do dwóch metrów. Niestety wówczas drastycznie maleje ilość miejsca na nogi pasażerów podróżujących na tylnej kanapie.

Niezbyt duże są też schowki. Przedni pomniejszyła zmieniarka CD, natomiast te w bocznych drzwiach pomieszczą półlitrową butelkę wody. Większym problemem było natomiast upakowanie w nich map, które otrzymywał każdy samochód testowy.

Obraz

Ostatnie z wymienionych na dobrą sprawę były niepotrzebne. Na środku deski rozdzielczej wygospodarowano miejsce dla kolorowego wyświetlacza nawigacji satelitarnej. Urządzenie bezbłędnie potrafi zaprowadzić pod wskazany adres, informując o drodze zarówno animacjami, jak i głosowo. Dodatkowo nawigacja ostrzega o drogach jednokierunkowych, a nawet miejscach, w których można natknąć się na fotoradar.

Obraz

Całość obsługuje się ergonomicznym pokrętłem oraz przyciskami umieszczonymi w pobliżu dźwigni zmiany biegów.

Od kilku lat bezpieczeństwo to as w rękawie firmy Renault. Nie jest więc zaskoczeniem, że przy pomocy Laguny koncern chce zdobyć najwyższe noty w testach NCAP. Pomoże w tym wysoka sztywność karoserii oraz komplet poduszek powietrznych dla pasażerów obu rzędów foteli. Pirotechniczne napinacze pasów bezpieczeństwa pojawiły się przy wszystkich punkach mocowania, co zoptymalizuje przeciążenia działające na ciała podróżnych w chwili kolizji.

Obraz

Nie zabrakło oczywiście ESP, a układ hamulcowy przygotowuje się do działania gdy tylko kierowca zdejmuje nogę z gazu. Zdecydowane kopnięcie w środkowy pedał powoduje błyskawiczne wytracenie prędkości, któremu towarzyszy interwencja asystenta hamowania oraz włączenie się świateł awaryjnych.

Laguna zostanie zaprezentowana szerszej publiczności na wrześniowym salonie samochodowym we Frankfurcie. W Polsce samochód będzie oferowany od października, a cenników możemy spodziewać się we wrześniu.

Obraz

Udało się nam jednak ustalić, że podstawowy wariant z silnikiem benzynowym 1,6 l zostanie wyceniony na około 74 000 złotych. Od stycznia możemy oczekiwać w sprzedaży praktycznego kombi, zaś premiera coupe nastąpi „nie wcześniej niż za rok”.

Czy trzecia generaca Renault Laguna ma szansę, by stać się wirtuozem klasy średniej? Jeżeli tylko obietnice Renault dotyczące trwałości zostaną dotrzymane, to wysoki komfort jazdy oraz stylistyka wyróżniająca samochód z tłumu z pewnością zapewnią Lagunie sporą grupę zwolenników...

Łukasz Szewczyk

Źródło artykułu: WP Moto

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025