Skoda Yeti - prezentacja
None
Skazana na sukces?
Do polskich salonów dilerskich wjechała właśnie pierwsza w historii miejska terenówka Skody. Czeski samochód chce powalczyć w ciasnym segmencie kompaktowych SUV.
Ostre linie
Koncept modelu Yeti po raz pierwszy pokazano jeszcze cztery lata temu. Mimo upływu tylu lat, projektantom udało się zachować całkiem sporo z pierwotnych założeń. Auto zostało nieco wygładzone i ucywilizowane. Dzięki tym zabiegom, wersja produkcyjna bardziej przypomina pozostałe modele producenta
Prawie pełen wypas
Podstawowa wersja Yeti będzie posiadać między innymi elektrycznie sterowane szyby przednie i lusterka boczne, 16-calowe stalowe obręcze kół, reflektory przeciwmgielne, system VarioFlex - pozwalający na dowolną adaptację tylnego rzędu siedzeń oraz czołowe i boczne poduszki powietrzne.
Małe, ale wystarczy
Pod maską podstawowego Yeti znajdzie się motor 1.2 FSI o mocy 105 KM. Podstawowa wersja auta kosztuje 62,9 tys. zł. Niestety ten silnik nie pozwala na zamontowanie napędu na wszystkie koła.
Na wszystkie koła
Napęd na 4 koła jest przekazywany poprzez międzyosiowe sprzęgło Haldex IV generacji. Dostępny jest z silnikiem 1.8 FSI oraz 2.0 TDI. Najtańsza wersja 4x4, to już wydatek prawie 84 tys. zł.
Pojedzie prawie wszędzie
Dzięki napędowi na wszystkie koła, 18-centymetrowemu prześwitowi oraz możliwości brodzenia do 40 cm auto poradzi sobie w prostym terenie. Dodatkowym wsparciem jest system off-road, dostępny w standardzie z napędem na cztery koła.
Pomocna "dłoń"
System pomaga wjechać pod górę, utrzymuje stałą prędkość zjazdu po stromym zboczu - te pomoce działają przy prędkości do 30 km/h. Dodatkowo poniżej 50 km/h zmniejsza on również czułość ABS, tak by podczas hamowania, na sypkiej nawierzchni między oponą a drogą tworzył się klin. Warto wspomnieć również o elektronicznej blokadzie mechanizmu różnicowego.
Dziadek Golf
Płyta podłogowa nowej Skody, jest modułowa i można ją znaleźć między innymi w Golfie V. Dzięki jej usztywnieniu oraz zmodyfikowaniu zawieszenia auto świetnie radzi sobie nie tyko na nierównych i wyboistych szutrach. Yeti pewnie się prowadzi również przy dużych prędkościach autostradowych, jak i na ostrych zakrętkach górskich serpentyn.
Niemieckie korzenie
Wnętrze samochodu również zasługuje na pochwały. Zarówno materiały użyte do jego wykończenia, jak i ich spasowanie są na najwyższym poziomie. Czechów warto również pochwalić za ergonomię. Po zajęciu miejsca za kółkiem Yeti nie trzeba szukać żadnego przycisku - wszystkie przełączniki są na miejscu.
Niemieckie korzenie
Wnętrze samochodu również zasługuje na pochwały. Zarówno materiały użyte do jego wykończenia, jak i ich spasowanie są na najwyższym poziomie. Czechów warto również pochwalić za ergonomię. Po zajęciu miejsca za kółkiem Yeti nie trzeba szukać żadnego przycisku - wszystkie przełączniki są na miejscu.
Spakuj co chcesz
Kolejnym atutem jest bagażnik, a dokładniej system VarioFlex. System pozwala na dowolne ustawianie trzech niezależnych siedzeń. Zewnętrze fotele można przesuwać do przodu i tyłu. Dodatkowo każde z trzech siedzeń można niezależnie wyjąć z kabiny. Po wyjęciu wszystkich foteli przestrzeń bagażowa rośnie z 405 do 1760 litrów.
Spakuj co chcesz
Kolejnym atutem jest bagażnik, a dokładniej system VarioFlex. System pozwala na dowolne ustawianie trzech niezależnych siedzeń. Zewnętrze fotele można przesuwać do przodu i tyłu. Dodatkowo każde z trzech siedzeń można niezależnie wyjąć z kabiny. Po wyjęciu wszystkich foteli przestrzeń bagażowa rośnie z 405 do 1760 litrów.
Skazana na sukces?
Podczas jazd testowych po rumuńskich drogach i bezdrożach auto spisało się znakomicie. Z pewnością to sympatyczne czeskie auto znajdzie wielu zwolenników. Jakub Wielicki