Opel Astra V: przebój z Gliwic

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

To już piąta generacja Astry i kolejna próba zdetronizowania Golfa. Produkowany w Gliwicach Opel ma garść argumentów, aby wskoczyć na tron kompaktów w Europie. Co ważne, jest lżejszy od poprzednika o 120-200 kilogramów (w zależności od wersji), ma szereg dynamicznych i oszczędnych silników, a także sporo przydatnej na co dzień elektroniki. Do tego ma mniejsze od poprzednika gabaryty i zauważalnie więcej przestrzeni wewnątrz.

Czwarta generacja Astry cierpiała na nadwagę. Aby się jej pozbyć, konstruktorzy zafundowali najnowszemu wcieleniu radykalną kurację odchudzającą. Wbrew powszechnym trendom samochód zmniejszono. Względem poprzednika jest o 49 mm krótszy (4370 mm) i o 26 mm niższy (1485 mm), a poprzez dalsze redukcje masy, udało się w wersji z dieslem zrzucić aż 200 kilogramów. Konstrukcję nadwozia wykonano w znacznej mierze z wysokogatunkowej i wzmacnianej stali (spadek wagi o 77 kg), a także zoptymalizowano zawieszenie i układ hamulcowy, na czym zyskano kolejne 50 kilogramów. Zabiegi wyszczuplające objęły również elektronikę (11 kg), układ wydechowy (4,5 kg) oraz przeprojektowane fotele (10 kg).

Projekt wnętrza tchnął w Astrę sporo świeżości. O ile poprzednik był mocno przeładowany przyciskami, o tyle w piątej generacji deska rozdzielcza prezentuje się przejrzyście, a ilość guzików nie przytłacza. Każdemu przypisano jedną funkcję, przez co dotarcie do pożądanych udogodnień nastąpi intuicyjnie i szybko. Przeglądając listę opcji, znajdziemy 7-calowy ekran współpracujący z zaawansowanym centrum multimedialnym. Podobne rozwiązanie zastosowane w Corsie. Jego interfejs jest nowoczesny i stosunkowo łatwy do opanowania. System może współpracować z wieloma aplikacjami, a także przenieść ekran smartfona na wyświetlacz.

Idąc tropem kolejnych zmian stosowanych w pozostałych modelach Opla i sukcesywnie wprowadzanych na rynek, zabrakło w tym przypadku elektronicznych zegarów TFT znanych z Insignii. Zdecydowano się na klasyczne, analogowe wskaźniki umieszczone w tubach i niewielki panel komputera pokładowego informujący o najważniejszych parametrach podróży. Niemiecki kompakt możemy też wyposażyć w elektrycznie sterowane okno dachowe, podgrzewaną kanapę, aktywny tempomat i system automatycznego parkowania równoległego tyłem.

W dwóch rzędach miejsca jest dość dla czwórki dorosłych. Na uwagę zasługują opcjonalne fotele AGR z funkcją masażu i wszechstronną regulacją elektryczną. To coś na wzór siedzisk stosowanych od niedawna w Golfie Alltracku. Zapewniają optymalny komfort i odpowiednie podparcie w zakrętach. Bagażnik o pojemności 370 litrów ma regularne kształty, a po złożeniu asymetrycznego oparcia kanapy oferuje 1210 litrów (o 25 mniej od poprzednika).

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński, moto.wp.pl)

Inżynierowie Opla poddali się aktualnej modzie i wprowadzili do oferty trzycylindrowy, litrowy motor benzynowy o mocy 105 koni mechanicznych. Jednostka współpracuje z 5-stopniową skrzynią manualną lub automatem Easytronic. Lepiej pod względem trwałości powinien wypaść wolnossący 1,4 Ecotec generujący 100 KM. To dobra propozycja dla fanów instalacji LPG i jednocześnie baza dla mocniejszych jednostek w katalogu Astry. Właśnie na tym agregacie zbudowano wersje turbodoładowane (125 i 150 KM). Żądni zastrzyku adrenaliny kierowcy mogą wybrać odmianę 200-konną (300 Nm) o pojemności 1,6 litra. Do setki przyspiesza w 7,8 sekundy i maksymalnie rozpędza się do 235 km/h.

Jeśli zależy Wam na niskim zużyciu paliwa, powinniście bliżej przyjrzeć się wariantom wysokoprężnym. Do wyboru oddano 1,6 CDTi w trzech odmianach – 95, 110 i 136 KM. Każdy współgra z 6-stopniowym manualem, a najmocniejszą wersję można sparować z klasycznym automatem. Co ważne, deklarowane przez producenta spalanie nie przekracza 3,5 litra. Postanowiliśmy to sprawdzić na ponad 150-kilometrowym odcinku obejmującym zarówno miasto i jak i trasę. Podczas jazdy zgodnie z ograniczeniami prędkości, komputer pokładowy wskazywał 4,1 litra. To bardzo dobry rezultat, biorąc pod uwagę fakt, że znaczna część trasy biegła autostradą.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński, moto.wp.pl)

Trzymanie się drogi i precyzja układu kierowniczego to kolejne mocne argumenty przemawiające za Astrą. Niemiecki kompakt pewnie zachowuje się w dynamicznie pokonywanych zakrętach, a kierownica wiernie oddaje aktualne położenie kół. Opel nieźle też tłumi nierówności, chociaż na poprzecznych przeszkodach w kabinie robi się dość głośno. Warto natomiast zaznaczyć w konfiguratorze adaptacyjne reflektory IntelliLux wykorzystujące technologię LED-ową. Kosztują 5500 złotych, ale odwdzięczają się świetnym doświetlaniem drogi i błyskawiczną reakcją na nadjeżdżające z naprzeciwka samochody. Aktywnie sterują snopem światła, na bieżąco monitorując sytuację przed autem. Astra w podstawowej specyfikacji kosztuje 59 900 złotych (1,4 100 KM). Za dobrze wyposażoną wersję z turbodoładowaniem trzeba zapłacić 75-80 tysięcy. Topowa konfiguracja ze 136-konnym dieslem połączonym z automatem to wydatek rzędu 93 tysięcy. Warto też przypomnieć, że lista z dodatkowymi opcjami jest dość długa i może o kolejne kilkanaście tysięcy
podnieść cenę wyjściową każdej specyfikacji. Niemniej, na tle rywali kompaktowy Opel odrobił straty i może z dumą czekać na klientów w salonach sprzedaży. Produkcja w Gliwicach ruszyła pod koniec września, a pierwsze samochody trafią do nabywców już w najbliższych dniach.

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

Źródło artykułu: WP Moto
Wybrane dla Ciebie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3