Mini Kabriolet!
Mini doczekało się wersji kabriolet, która pokazana będzie po raz pierwszy publicznie podczas najbliższych targów motoryzacyjnych w Genewie. Wątpliwym jest, czy mało zwykle popularna wersja kabriolet, tego i tak niszowego modelu osiągnie wysoką sprzedaż. ...Jednak bardzo prawdopodobne, że właśnie owa wyjątkowość i mała sprzedaż przysporzy Mini popularności.
Zdumiewające, z jaką biegłością i wyczuciem niemiecka grupa BMW AG kieruje rozwojem Mini – cudownego dziecka nieudanego związku z Roverem. Mini powstało blisko trzy lata temu wyłącznie z woli i umiejętności BMW. Zresztą skonstruowano je w oparciu o silniki, płytę podłogową i podzespoły serii 3. Pomimo, że pochodzenie Mini jest w istocie czysto niemieckie, nikt nie kwestionuje jego wyjątkowego charakteru nawiązującego do czysto brytyjskiego Mini. Powinowactwo ze starszym o trzydzieści lat pierwowzorem jest znacznie większe, niż w przypadku obu pokoleń garbusa – choć ten zaprojektowany był i produkowany przez jedną i tę samą firmę, Volkswagen AG.
Wersja kabriolet to już znaczne rozwinięcie idei pierwowzoru – małego, skromnego i oszczędnego samochodu, który powstał ze względu na... kryzys paliwowy. Mini XXI wieku to już auto klasy premium i wersja kabriolet jest tego najdobitniejszym potwierdzeniem.
Składanie dachu w kabriolecie Mini odbywać się będzie w pełni automatycznie, a trwać będzie zaledwie 15 sekund. Od kwestii technicznych związanych z konstrukcja dachu znacznie chyba ważniejsza w przypadku tego auta będzie jego wyjątkowo kolorystyka. Nabywcy droższej wersji Cooper będą mogli pomiędzy czarnym, zielonym i niebieskim „soft topem”. Kiedy dach jest złożony, powierzchnia bagażowa wynosi zaledwie 120 litrów, kiedy rozłożony – 165 litrów. Ten skromny wynik producent pragnie zrekompensować wyjątkowo ponoć łatwym składaniem tylnej kanapy, po której demontażu uzyskamy przestrzeń ładunkową 605 litrów. ...rzeczywiście chyba Mini Cabriolet nie musi zaspokajać potrzeb wielodzietnej rodziny, ale 120 litrów to jednak zbyt mało. Podróżując w cztery osoby, choćby podczas weekendowego wypadu za miasto, zmuszeni bylibyśmy trzymać prowiant na kolanach.
Mini One Cabriolet i Mini Cooper Cabriolet napędzane będą tymi samymi silnikami, co ich wyposażone w dach odpowiedniki. Obie wersje napędza zatem silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra, który w Mini One osiąga moc maksymalną 90 KM, zaś w Mini Cooper 115 KM. Mini One Cabriolet rozpędza się od 0 do 100 km/h w 11,8 sekundy, zaś Mini Cooper Cabriolet w 9,8 sekundy. Bardzo prawdopodobne, że niebawem pojawi się również wersja Cooper S Cabriolet, której moc wynosiłaby 163 KM. Jednostki wysokoprężnej montowanej w Mini One D nie się co spodziewać – w końcu wersja kabriolet jest z natury piękna i niepraktyczna, wiec nie byłoby sensu tej konwencji łamać montując ekonomiczny i oszczędny silnik dieslowski.