Mercedes GLE 350d 4MATIC: początek nowego rozdziału

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

ML został odesłany do archiwum. Niemieccy marketingowcy doszli do wniosku, że czas najwyższy zerwać ze starą nazwą. A szkoda, bo to prekursor wśród luksusowych SUV-ów. Ojciec segmentu w tym roku otrzymał nowe imię – GLE. Nie jest jednak zaprojektowanym od podstaw autem, a jedynie mocno zmodernizowanym, wspomnianym wcześniej modelem ML. Mimo odcięcia od poprzednika, zachował jego najważniejsze zalety. Potrafi brodzić w wodzie do 60 cm, ma pneumatyczne zawieszenie regulowane w zakresie 8,5 cm, a także mocnego i oszczędnego diesla V6. To powinno wystarczyć, aby nawiązać walkę z Volvo XC90, Audi Q7 oraz BMW X5.

Modernizacja Mercedesa objęła głównie front pojazdu. To właśnie z przodu znajdziemy najwięcej zmian i nawiązań do najnowszego języka stylistycznego marki. W reflektorach umieszczono w pełni diodowe oświetlenie, przeprojektowano zderzak i w potężnych rozmiarów grill wkomponowano równie duży emblemat producenta. 482-centymetrowe nadwozie postawiono na 20-calowych obręczach ze stopów lekkich dostępnych w pakiecie AMG i zaopatrzono w dwie niezależne końcówki układu wydechowego. GLE wygląda atrakcyjnie i jednocześnie bardzo klasycznie, nawiązując do pierwszej generacji wprowadzonej pod koniec lat 90. Lakier metaliczny wymaga dopłaty w wysokości blisko 5 tysięcy złotych

Wnętrze jest bardzo przestronne, choć nie tak duże, jak w Audi Q7, czy Volvo XC90. Niemniej, cztery dorosłe osoby poczują się bardzo komfortowo. Przestrzeni nie brakuje nad głowami i przed kolanami w dwóch rzędach siedzeń. Trzeci nie występuje nawet za dopłatą. Bagażnik o pojemności 690 litrów można powiększyć do 2010 l poprzez położenie oparcia asymetrycznej kanapy. Co ciekawe, GLE ma najniżej położony w segmencie próg załadunku – na wysokości 73 cm. Przedział pasażerski wydaje się też nieco większy dzięki zastosowaniu jasnych materiałów i podwójnego szyberdachu z otwieraną przednią częścią.

Fotele nie trzymają zbyt dobrze na boki, jednak okazują się bardzo wygodne podczas przemierzania kilkuset kilometrowych tras. Za dopłatą można doposażyć je w elektryczną regulacją z pamięcią ustawień i kilkustopniowy masaż. Pozycja za kierownicą ułatwia aklimatyzację na pokładzie, choć do niektórych udogodnień trzeba się przyzwyczaić. Chociażby do standardowej nawigacji, której obsługa nie jest zbyt intuicyjna, a szata graficzna odbiega od aktualnych standardów. Dokładność mapy wymaga regularnych aktualizacji.

W bazowej wersji dostaniemy też 2-strefową klimatyzację automatyczną, Bluetooth, pełną elektrykę szyb i pokrywy bagażnika. Dopłaty wymaga natomiast kamera cofania (2258 zł), aktywny tempomat (5448 zł), wyświetlacz Head-Up (3670 zł). Jakość materiałów wykończeniowych mogła wyznaczać standardy, ale dobrych kilka lat temu. Są miejsca zdecydowanie zbyt twarde, choć całość budzi pozytywne wrażenie. Konkurencja jednak zrobiła krok naprzód i Mercedes odstaje w tej kategorii.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

6-cylindrowy diesel V6 wspomagany turbodoładowaniem generuje 258 KM i 620 Nm momentu obrotowego. Został sprzężony z 9-stopniowym automatem funkcjonującym bardzo sprawnie, bez wyczuwalnych zmian poszczególnych przełożeń. W trybie sportowym trudno mu cokolwiek zarzucić, jednak po ustawieniu na Comfort, ma wyraźny problem z szybką redukcją. Wysokoprężny motor pracuje bardzo aksamitnie, nie dopuszczając jakichkolwiek wibracji do wnętrza pojazdu. Jest przy tym bardzo elastyczny i całkiem dynamiczny. 2,1-tonowy samochód potrzebuje niewiele ponad 7 sekund, aby rozpędzić się do setki. Prędkość maksymalna to 225 km/h.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

GLE najlepiej czuje się na prostych autostradach. Kabinę na tyle dobrze wyciszono, że można prowadzić swobodne rozmowy nawet przy 200 km/h. Leniwy w trybie Comfort układ kierowniczy, poprawia precyzję działania po przełączeniu na Sport. Pneumatyczne, opcjonalne zawieszenie (9654 zł) dobrze radzi sobie z nierównościami, ale nie pozwoli na szaleństwa w ciasnych zakrętach. Konstruktorzy wyraźnie postawili na wygodę codziennej eksploatacji i właśnie przy leniwym pokonywaniu kolejnych kilometrów, Mercedes sprawdzi się najlepiej. Spalanie w mieście nie powinno przekroczyć 12 litrów, a w spokojnej trasie 8.

GLE nie należy do tanich przedstawicieli gatunku. Ceną bazową może mu dorównać jedynie BMW X5 30d. Za podstawowy wariant z dieslem V6 i napędem na obie osie trzeba zapłacić 291 500 złotych. Audi Q7 3,0 TDI jest droższe o 17 tysięcy, a Range Rover Sport TDV6 aż o 40 tysięcy. Mercedes przekonuje komfortem, dość pewnym zachowaniem na drodze i bardzo długą listą dodatkowego wyposażenia. Cena egzemplarza widocznego na zdjęciach to blisko 400 tysięcy złotych. Auto garściami czerpie najlepsze cechy modelu ML i bardzo wolno się starzeje. Względem konkurencji, jedynie po wnętrzu widać szybko biegnący czas.

Piotr Mokwiński/ll

"Mercedes GLE 350d 4MATIC" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "V6, turbodiesel"
Pojemność silnika cm3 "2 987"
Moc KM / przy obr./min "258 / 3 400"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "620 / 1 600"
Skrzynia biegów "automatyczna, 9-stopniowa"
Prędkość maksymalna km/h "225"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "7,1"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "7,3 / 6,2 / 6,6"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "11,5 / 7,9 / 10,2"
Pojemność bagażnika min./max. / l "690 / 2 010"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 819 / 1 935 / 1 796"
Cena wersji podstawowej w zł "274 500"
Cena testowanego modelu w zł "392 450"
Plusy null
Minusy null
Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy