Odpowiednio wybrane auto klasy średniej za mniej niż 10 tys. zł nie musi być awaryjne, choć przeważnie wymaga doinwestowania. Oto kilka propozycji samochodów, które warto kupić - mają różny styl, charakter, popularność, trwałość oraz stosunek ceny do wieku.
Wybór auta klasy średniej za mniej niż 10 tys. zł to dość ryzykowne zadanie. Większość samochodów, które można kupić w tej cenie, jest już w kiepskim stanie technicznym i nie można im ufać. Niestety, wszystkie "staruszki" będące w wyjątkowo dobrej kondycji najczęściej łatwo znajdują nabywcę w gronie znajomych i nie trafiają na rynek wtórny. Pozostaje więc liczyć na szczęście. Jak mu pomóc?
Na rynku używanych są auta, które lepiej niż inne znoszą próbę czasu i duże przebiegi. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku kilkunastoletnich samochodów z drugiej ręki ważny jest nie tylko model i wersja silnika, lecz przede wszystkim stan konkretnego egzemplarza. Chociaż niekiedy trudno w to uwierzyć, czasami lepiej kupić Citroëna w dobrym stanie niż skrajnie wyeksploatowane BMW. Oczywiście, bardzo ważne argumenty to ceny i dostępność części zamiennych oraz konstrukcja auta. Właśnie dlatego mało zamożni Polacy tak chętnie sięgają po starsze Volkswageny - ich stosunkowo prosta, doskonale znana mechanikom budowa i dość tanie oraz powszechnie dostępne części zamienne sprawiają, że naprawy nie są zbyt kosztowne.
Trzeba jednak dokładnie przekalkulować każdą ofertę. W przypadku aut za kilka tysięcy złotych wystarczy doliczyć koszt wymiany rozrządu, olejów, opon czy dziurawego tłumika i naprawić kilka drobiazgów, by z 8 tys. zł zrobiło się np. 13 tys. zł. Przedstawiamy 6 modeli klasy średniej z lat 90., wśród których warto poszukać dobrego auta za kilka tysięcy zł. Są one dość odmienne i powinny zaspokoić potrzeby osób w różnym wieku i o różnym charakterze. Pierwsza z naszych propozycji to popularne BMW serii 3 (E36) - auto o sportowym zacięciu z tylnym napędem.
Niestety, mimo olbrzymiej liczby ofert trudno o zadbany egzemplarz, zwłaszcza w bardziej emocjonującej wersji. Wartym uwagi modelem okazuje się Citroën Xantia - niedoceniony, a dość trwały i bardzo wygodny. Rozsądną, niskobudżetową propozycją jest Daewoo Nubira. Jednak ten model może mieć poważny problem z korozją. Niestety, spotkamy ją często również w Maździe 626. Nad zakupem tego auta warto się jednak zastanowić - mimo wieku występuje w nim niewiele awarii (polecamy silniki benzynowe!).
Renault Laguna I z natury jest bardziej awaryjne, ale dobrze utrzymany egzemplarz - czemu nie! Auto zapewnia niezły komfort jazdy, mało kosztuje i jest tanie w naprawie. Znacznie więcej trzeba zapłacić za VW Passata B5, ulubieńca Polaków. W tym przypadku najmniej stracimy przy odsprzedaży. Prawda jest jednak taka, że znalezienie ładnego Passata za kilka tysięcy złotych okazuje się prawie niemożliwe.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Alfa Romeo Mito 1.4 TB Quadrifoglio Verde - Moc zielonej koniczyny
BMW serii 3
Kultowe auto w społecznościach, których członkowie mają kwadratowy korpus i szyję o średnicy głowy. Dlatego folklorowo stuningowane "trójki" E36 omijajcie szerokim łukiem - nie dość, że wyglądają komicznie, to do tego poddawane są wysilonej eksploatacji. Co innego zadbane egzemplarze w oryginale. Owszem, trzeba za nie dużo zapłacić (min. 8-9 tys. zł), ale dają wiele zadowolenia z jazdy (świetne zawieszenie, tylny napęd) i nie nękają użytkowników częstymi awariami. Silniki godne uwagi?
Z 4-cylindrówek najlepiej wybrać wersję 1.8is/140 KM (niezła trwałość, dobra relacja osiągów do spalania), natomiast spośród paliwożernych, ale genialnie brzmiących i zapewniających świetną dynamikę 6-cylindrówek - albo 2.5 (najpierw 192, później 170 KM), albo 2.8 (193 KM). Przed kupnem koniecznie trzeba sprawdzić stan: nadwozia (korozja, powypadkowa przeszłość), układu napędowego i zawieszenia.
Daewoo Nubira
Nubira była oferowana w trzech wersjach nadwoziowych (sedan, liftback i kombi), tylko z dwoma silnikami benzynowymi: 1.6/106 KM i 2.0/136 KM. Auto nie należy do mistrzów trwałości - ma nadwozie, które może korodować, i zawieszenie, w którym często pojawiają się luzy - jednak jego utrzymanie nie będzie kosztowne. Mimo że firma matka już nie istnieje, części są nadal łatwo dostępne. Atutem tego modelu okazuje się możliwość znalezienia egzemplarza o niedużym przebiegu. To jedno z niewielu aut, do których pasują historie typu: właścicielem jest starszy pan i jeździ samochodem tylko do kościoła. Podczas eksploatacji Nubiry warto regularnie zmieniać pasek rozrządu - bezpieczny interwał to 60 tys. km.
Citroën Xantia II
Przestronne wnętrze, dobre wyposażenie, komfortowe (hydropneumatyczne) zawieszenie i atrakcyjna cena - Xantia kusi na wiele sposobów. Zdecydowanie polecamy egzemplarze po modernizacji w 1998 r., które w powszechnej opinii uchodzą za znacznie trwalsze od wcześniejszych, choć na bezproblemową eksploatację dziś już nie ma co liczyć. Zwolennikom benzyniaków doradzamy wersję 2.0/132 KM, natomiast turbodiesli - 2.0 HDI/90 KM.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Alfa Romeo Mito 1.4 TB Quadrifoglio Verde - Moc zielonej koniczyny
Mazda 626
Ostatnia generacja Mazdy 626 nie jest popisem stylistów, ale największą jej wadą okazuje się podatność na korozję. Najpierw intensywnie atakuje ona podwozie i osprzęt silnika, dopiero później trawi nadwozie (głównie nadkola tylnych błotników). Trzeba jednak przyznać, że mimo tej przypadłości awaryjność modelu nie jest wysoka. Dotyczy to zwłaszcza wersji benzynowych 1.8 lub 2.0.
Polecamy większy motor, gdyż zapewnia dobre osiągi, a spala niewiele więcej paliwa niż mniejsza jednostka 1.8. Jeśli chcemy wydać na auto niecałe 10 tys. zł, lepiej unikać wersji z dieslem 2.0 DiTD. To dobra konstrukcja, ale czasy świetności najczęściej ma już za sobą. Niestety, zużywające się podzespoły, np. wtryskiwacze, są o wiele droższe od konkurencyjnych konstrukcji europejskich. Niezależnie, czy wybierzemy sedana, liftbacka, czy kombi, możemy liczyć na dobry komfort i dość dużą przestrzeń we wnętrzu. Nieźle prezentują się również walory użytkowe bagażników. Na plus: naprawdę trwałe zawieszenie.
Renault Laguna
W gronie aut do 10 tys. zł Renault Laguna I generacji jest wartą uwagi propozycją, ale jedynie egzemplarze z końca produkcji mogą zapewnić niezawodność na akceptowalnym poziomie - kosztują 8-10 tys. zł. Niestety, właściwie na starcie trzeba odrzucić silniki wysokoprężne - nie można im ufać i są zbyt drogie w naprawie. Polecamy wersję benzynową 2.0 o mocy 114 KM lub 139 KM - dobra współpraca z LPG. Przed zakupem auta warto zwrócić uwagę na stan poduszek tylnego zawieszenia i sprężystość drążków skrętnych. Naprawa nie jest bardzo kosztowna, za to dość kłopotliwa. Problem stanowi również korozja.
VW Passat
Znalezienie zadbanego VW Passata B5 z początku produkcji jest niezwykle trudne. Trzeba jednak przyznać, że to solidne i warte zainteresowania auto. Powodem złego stanu większości egzemplarzy jest po prostu bardzo duży przebieg, który w przypadku turbodiesli często przekracza 500 tys. km! Mimo to, jeśli już ktoś koniecznie chce kupić stare auto z dieslem, Passat 1.9 TDI/90 lub 110 KM będzie dobrym wyborem - prosta budowa, niedrogie części poza ASO. Najsłabszym punktem modelu jest przednie zawieszenie, które wymaga kompleksowej naprawy co kilkadziesiąt tys. km - koszt 1,2-1,6 tys. zł.
Nie oszukujmy się - auta klasy średniej, które trafiają na rynek wtórny w cenie do 10 tys. zł, są dalekie od ideału. Gwarantuję, że po obejrzeniu kilkunastu egzemplarzy większość z was zada pytanie: czy w tej cenie da się w ogóle kupić samochód rokujący nadzieję na przyszłość? Odpowiadam: nie będzie łatwo, ale przy odrobinie cierpliwości, kto wie...
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Alfa Romeo Mito 1.4 TB Quadrifoglio Verde - Moc zielonej koniczyny