Niemcy, ale też Polacy przesiadają się na motocykle. Efekt koronawirusa i nowych przepisów
Jak wyglądała sprzedaż jednośladów w 2020 r. w czasie pandemii koronawirusa? Zależy gdzie spytać. Cała Europa zanotowała wzrost popularności motocykli i motorowerów, ale wyniki w poszczególnych krajach bardzo się różnią. Jak na ich tle wypada Polska?
2020 r. to czas związany z pandemią COVID-19, co wpłynęło też na sprzedaż jednośladów. Na wiosnę znacząco spadła (a w niektórych krajach nawet się zatrzymała), aby się odbudowywać w kolejnych miesiącach. Ucierpiały też łańcuchy dostaw i zakłócona została praca dostawców części. Z drugiej strony często motocykle i motorowery były postrzegane jako sposób na zachowanie dystansu społecznego i bezpieczniejszy zamiennik komunikacji publicznej.
Mimo problemów spowodowanych przez pandemię w Europie sprzedano w 2020 r. o 4 proc. więcej jednośladów niż rok wcześniej. Wpływ na taki wynik na pewno miało też obowiązująca od 1 stycznia 2021 r. norma emisji spalin Euro 5, która wymusiła sprzedanie (lub zarejestrowanie przez salony motocyklowe) wielu niespełniających jej pojazdów. Tak było w Polsce i można przy tym zauważyć, że nasz kraj wpisał się w europejską średnią, gdyż w 2020 r. zarejestrowano u nas o 4,9 proc. więcej jednośladów (40 155 sztuk).
W pozostałych europejskich krajach wyglądało to bardzo różnie. Jednoślady stały się prawdziwym hitem 2020 r. w Niemczech, gdzie ich sprzedaż wzrosła aż o 27 proc., przez co kraj ten stał się największym rynkiem dla motocykli (220 304 egzemplarze) i trzecim największym dla motorowerów (35 010 sztuk), a więc i numerem jeden łącznie. Procentowo jeszcze większy wzrost rejestracji nowych jednośladów odnotowała Holandia – 30,3 proc. Jednak nie zabrało też państw, gdzie sprzedaż takich pojazdów spadła – np. we Włoszech (-5,3 proc.) czy w Hiszpanii (-8,8 proc.).
Co ciekawe, w Polsce wzrost rejestracji dotyczył motocykli, a nie motorowerów. Jednak u nas cały czas te dwie grupy pojazdów są niemal tak samo popularne. Natomiast w całej Europie motocykle stanowią zdecydowaną większość nowych jednośladów, ale z drugiej strony to motorowery odnotowały większy wzrost popularności.
Nowa norma emisji spalin zdecydowanie pomogła w poprawie statystyk na koniec roku, ale nawet gdyby nie ona, to producenci jednośladów mogą nieco odetchnąć z ulgą. Po ogromnych problemach i wielu niewiadomych, jakie pojawiły się na wiosnę, cały 2020 r. nie był złym rokiem dla branży.
Czy mimo trwających obostrzeń 2021 r. też będzie udany? A może będzie taki właśnie dzięki nim? Pierwsze miesiące, gdy jeszcze nie wszystkie modele dostępne są w nowej specyfikacji z silnikami Euro 5, mogą przynieść spadki, ale doświadczenie z 2020 r. pokazuje, że pandemia koronawirusa może ostatecznie nawet zwiększyć popularność jednośladów.