KTM zapowiada elektryczny model E-Duke dla posiadaczy prawa jazdy kat. B
Podczas prezentacji dla inwestorów firma Pierer, właściciel takich marek jak KTM, Husqvarna i Gas Gas, zaprezentowała nadchodzące modele elektryczne. Wśród nich pojawił się E-Duke.
Na obrazku prezentującym nadchodzące elektryczne jednoślady przygotowywane przez Pierera znalazły się cztery modele. Dwa z nich to motocykle crossowe. Pierwszy z nich to mały E10 o mocy zaledwie 500 W (0,68 KM) z niewielkim, ale szybko wymienialnym akumulatorem o pojemności 340 Wh.
Drugi, o nazwie Freeride E LV, to już 12,2 KM i akumulator 5,5 kWh. Również w tym przypadku będzie możliwość wyjęcia baterii. W związku z tym modelem poznaliśmy najwięcej szczegółów, bo podano również, że ma on trafić do sprzedaży w 2023 r. i kosztować poniżej 10 tys. euro.
Dwa kolejne motocykle to już modele szosowe. Pierwszym jest znana już od pewnego czasu Husqvarna E-Pilen. Nowością w tym zestawieniu jest natomiast KTM E-Duke. Wszystko wskazuje, że będą to bliźniacze motocykle, które bardzo mocno będą różniły się wyglądem, ale ich konstrukcja i napęd będą takie same.
Silnik ma oferować 13,6 KM, co oznacza, że będzie to odpowiednik spalinowych modeli 125 cm3, a zatem w Polsce tymi motocyklami będą mogli jeździć posiadacze prawa jazdy kategorii B od przynajmniej 3 lat. W przypadku E-Duke’a i E-Pilena akumulator będzie zamontowany na stałe i ma mieć pojemność 5,5 kWh.
Nie podano ani ceny, ani daty rynkowego debiutu żadnego z tych modeli. Plotki mówią jednak o tym, że gotowa do produkcji Husqvarna E-Pilen ma zostać pokazana jeszcze w 2022 r. Na KTM-a nie powinniśmy czekać dużo dłużej.