Honda Civic Hybrid
None
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Czy może być coś bardziej ekologicznego, niż silnik elektryczny? Połączenie silnika spalinowego z elektrycznym jest uznawane za przyjazne środowisku. W przypadku hybrydowej Hondy Civic ta teoria sprawdza się tylko połowicznie.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Honda Civic Hybryd jest jedyną wersją tego auta, produkowaną w Japonii. Czterodrzwiowe sedany powstają w Turcji, a wersje pięciodrzwiowe w Anglii.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Budując samochód z napędem hybrydowym Honda podąża ścieżką przetartą przez Toyotę. W porównaniu z Priusem, czy hybrydowymi Lexusami konstrukcja IMA (czyli Integrated Motor Assist) wypada dość blado.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Z zewnątrz wersję hybrydową poznamy po pełnych kołach, które mają stawiać mniejszy opór powietrzu i redukować zużycie paliwa. Na te dziwne felgi założono opony o zmniejszonych oporach toczenia.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Problemem jest słaby silnik elektryczny. W hybrydzie jego rolą jest wspieranie pracy silnika spalinowego, a przy niewielkich prędkościach powinien być w stanie samodzielnie napędzać auto. W hybrydowej Hondzie nie do końca się to udało. Nasz Hybrid nie chciał jechać na samym prądzie, choć producent przewidział, że na płaskiej drodze z naładowanymi do pełna akumulatorami – powinien, dokładnie przez 2 minuty z prędkością 30 km/h.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Silnik elektryczny ma moc zaledwie 20 KM. Nadrabia ją momentem obrotowym 103 Nm. Jednostkę elektryczną połączono z benzynowym silnikiem 1.3 o mocy 95 KM i maksymalnym momencie 123 Nm. Obie jednostki, gdy pracują razem zapewniają przyzwoitą dynamikę: 12 sekund do setki i prędkość maksymalną 185 km/h.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
W modelu hybrydowym tylne zawieszenie jest wielowahaczowe. Choć jest dość twarde, we wnętrzu czterodrziowego Civica czekają miękkie i wygodnie fotele oraz wystarczająca ilość miejsca dla kierowcy i pasażerów.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Japońskim inżynierom udało się zredukować emisję dwutlenku węgla do atmosfery do poziomu zaledwie 109 g/km.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Osoba siedząca na przednim fotelu ma do dyspozycji duże i wydajne nawiewy. Wersja czterodrzwiowa nie wygląda tak kosmicznie, jak dobrze wszystkim znany pięciodrzwiowy hatchback, choć kosmicznych kształtów można by się spodziewać zwłaszcza po hybrydowym aucie.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Kto lubi kosmos i niezwykłe rozwiązania, znajdzie je w desce rozdzielczej. Zegary umieszczono daleko od oczu kierowcy w dwóch osobnych przedziałach.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Kształt deski rozdzielczej, dźwigni zmiany biegów i kierownica to wzornictwo nie z tej ziemi.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Prędkościomierz jest cyfrowy. Obrotomierz, analogowy.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Jak działa hybryda Hondy? W czasie jazdy silnik elektryczny wspomaga jednostkę benzynową, ale tylko podczas zdecydowanego przyspieszania. Dlatego ma niewielki wpływ na zużycie paliwa. Znacznie większy może mieć system wyłączający silnik, gdy stoimy na światłach. Do zwiększenia zużycia paliwa przyczynia się jednak spora masa samochodu: ponad 1 300 kg. Ładowność to niecałe 400 kg. Model hybrydowy jest cięższy prawie o 60 kg od standardowego sedana.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Denerwować mogą ogromne ilości plastiku. Nawet uchwyty do otwierania drzwi tylko wyglądają na wykonane z metalu. Bezstopniowa skrzynia biegów zmusza silnik do hałasowania na najwyższych obrotach, gdy chcemy gwałtownie przyspieszyć. W trybie sport jest jeszcze gorzej - obrotomierz wpada na czerwone pole, silnik wyje, a samochód niewiele lepiej przyspiesza. Próby dynamicznej jazdy oznaczają więcej hałasu, niż efektywności. Automat stara się wtedy utrzymać obroty silnika w optymalnym zakresie 6 tys. obr./min.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Rozglądając się po wnętrzu wystarczy jednak spojrzeć na miejsce pasażera i tylne siedzenia, by odkryć, że mamy do czynienia z zupełnie zwyczajnym autem.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Za nadwagę wersji hybrydowej odpowiadają umieszczone w bagażniku akumulatory, które zmniejszają jego pojemność o 25 litrów - z 379 do 350. W żaden sposób nie da się jej zwiększyć, bo nie złożymy oparcia tylnej kanapy za którym umieszczono baterie. Ogniwa ładują się podczas hamowania, ale jest ono przez to mocniejsze, co nie zawsze jest przecież intencją kierowcy. Oznacza to szybszą utratę prędkości i konieczność ponownego przyspieszania, a więc podwyższone zużycie paliwa.
Ekologiczna prawda, ekonomiczna bajka
Przy normalnej jeździe: 6,5 l/100km na trasie i 7-8 l/100km w mieście, a kierowca z ciężką nogą może zmusić hybrydową Hondę, by paliła nawet w granicach 10 l/100 km. Czy takie auto można nazwać ekologicznym? Raczej nie. Oszczędności nie widać też, gdy zestawimy cenę hybrydowego Civica ze zwykłym. 96 600 zł trzeba zapłacić za hybrydę, a za wersję z benzynowym silnikiem 1.8 w najlepszej wersji wyposażenia: 75 400 zł. Z kolei pięciodrzwiowa Honda Civic z dieslem bez trudu uzyska podobne lub nawet lepsze wyniki spalania, a kosztuje o wiele mniej: 85 400 zł. Hybrydowego Civica możemy nazwać zielonym tylko dlatego, że japońskim inżynierom udało się w nim zredukować emisję dwutlenku węgla do atmosfery do poziomu zaledwie 109 g/km. Przyroda odetchnie z ulgą, ale właściciele hybryd w Polsce nie mają żadnych ulg.