Chińska firma robiła małe cruisery. Teraz Zeths "zainspirował się" silnikiem Indiana
Chińska marka Zeths zaprezentowała swój nowy litrowy silnik. Gdy się mu przyjrzeć, to okazuje się niezwykle podobny do jednostki napędowej Indiana Scouta Sixty. Azjatycka konstrukcja ZT1000 jest jednak nawet mocniejsza od oryginału.
Jeszcze w latach 60. często Japończycy mieli taką taktykę, że rozbierali urządzenia uznanych firm z Europy lub USA, sprawdzali, jak są skonstruowane, i później je kopiowali. Nierzadko całość ulepszając. Wszyscy patrzyli z uśmiechem na takie "podróbki" i raczej nie cieszyły się one uznaniem. Gdzie japońscy producenci byli już 20 lat później wszyscy wiemy. I dziś już produkty z tego kraju mają świetną renomę. Czy tą samą drogą idą Chińczycy? Patrząc na silnik ZT1000 firmy Zeths, można się tego spodziewać.
Nie jest to pierwszy raz, gdy jakiś chiński producent motocykli kopiuje konstrukcję czy nawet silnik bardziej doświadczonej firmy. Niejedna jednostka napędowa w Kraju Środka garściami czerpie z motorów Hondy czy innych japońskich producentów.
Jednostka napędowa ZT1000 nie jest może idealną kopią silnika Indiana, gdyż ma swoje własne cylindry, głowice czy wał korbowy, ale inspiracja jest naprawdę mocna. Jest to tak samo zaprojektowany dwucylindrowy widlasty silnik o kącie rozwarcia cylindrów równym 60 stopni. Podobieństwo świetnie pokazują identyczne punkty mocowania jednostki napędowej do ramy.
Chodzi tu o jednostkę o pojemności okrągłego 1000 cm3 z modelu Scout Sixty, czyli podstawowej wersji niedostępnej w Polsce. Średnica cylindra w tej konstrukcji to 93 mm, a skok jest równy 73,6 mm, czyli identycznie jak w silniku firmy Zeths. Taki sam jest też stopień kompresji równy 11,0:1. Co ciekawe, amerykańska konstrukcja ma maksymalną moc 79 KM przy 7200 obr./min i maksymalny moment obrotowy 88 Nm przy 5800 obr./min, natomiast chińska wersja jest nieco mocniejsza – 82 KM przy 8000 obr./min i 90 Nm przy 5500 obr./min.
Do tej pory Zeths produkował głównie cruisery z silnikami 250 cm3, więc takie "nagłe pojawienie się" litrowego silnika pozwoli chińskiej marce wejść na zupełnie nową gałąź rynku. ZT1000 ma trafić do trzech modeli – Bobber, Chopper i Tracker. Jego powiększona wersja 1200 natomiast będzie napędzać model Touring.
Szansa, że motocykle te trafią do Europy czy Ameryki Północnej wydają się małe (choćby z powodu ryzyka oskarżenia o skopiowanie konstrukcji Indiana). Może już za kilka lat znowu usłyszymy o marce Zeths, która dzięki takim doświadczeniom będzie konstruować całkowicie autorskie silniki.