BSA wraca do życia. Gold Star 650 pierwszym nowym modelem
Po blisko 50 latach brytyjska marka BSA znowu oferuje motocykle. Dzięki indyjskiemu właścicielowi ten niegdyś kultowy i bardzo popularny producent jednośladach wraca i może stać się konkurentem dla Royala Enfielda.
BSA to marka, która w pewnym momencie w swojej historii (wraz z Triumphem) była największym producentem motocykli na świecie. Na przełomie lat 60. i 70. brytyjski świat jednośladów dopadł kryzys, a jedną jego ofiar było właśnie BSA. Jednak jest to tak mocna marka, że znana jest nie tylko wśród starszych motocyklistów, ale wszystkich, którzy choć trochę interesują się historią jednośladów. Nic dziwnego, że aktualny właściciel postanowił ją wreszcie wskrzesić.
BSA należy do indyjskiego koncernu Mahindra. Jego oddział zajmujący się jednośladami już przywrócił do życia czeską Jawę, więc jest to firma, która ma doświadczenie w takich operacjach. Pierwszym nowym motocyklem brytyjskiej marki jest BSA Gold Star 650. Wygląd jest mocno inspirowany oryginalnym modelem o tej nazwie. Jest to zatem maszyna w stylu retro.
Klasyczna stylistyka pokazuje, że BSA celuje w konkurencję z Royalem Enfieldem. Tak jak motocykle Jawy mają mniejsze silniki, tak BSA (przynajmniej na początku) dzięki Gold Starowi 650 będzie rywalizować z takimi modelami jak Continental GT 650 i Interceptor 650.
BSA Gold Star 650 ma zawieszenie z widelcem 41 mm z przodu i dwoma amortyzatorami z tyłu. Za hamowanie odpowiada pojedyncza tarcza 320 mm przy przednim 18-calowym kole i mierząca 255 mm przy 17-calowym tylnym. W obu przypadkach zastosowano zaciski Brembo. Zbiornik paliwa mieści 12 l, a masa z płynami to 213 kg.
W odróżnieniu od konstrukcji Royala Enfielda, BSA Gold Star 650 napędzany jest silnikiem z jednym wielkim cylindrem. Jednostka napędowa o pojemności 652 cm3 generuje maksymalną moc 45 KM przy 6000 obr./min i maksymalny moment obrotowy równy 55 Nm przy 4000 obr./min. Przy czym BSA chwali się, że spory moment obrotowy dostępny jest już przy 1800 obr./min.
Co ciekawe, motocykle BSA mają być produkowane w Anglii, a to oznacza, że najprawdopodobniej Gold Star 650 będzie droższy od maszyn Royala Enfielda, a bliżej mu będzie do Kawasaki W800 i Triumpha Street Twin.