Volkswagen manipulował też pomiarami dwutlenku węgla i silnikami benzynowymi?
Uwikłany w skandal z manipulowaniem pomiarami emisji tlenków azotu w swych samochodach Volkswagen poinformował, że jego wewnętrzna kontrola wykryła także nieprawidłowości dotyczące ustalania emisji dwutlenku węgla.
"W trakcie wewnętrznych badań stwierdzono, że przy określaniu wartości dwutlenku węgla dla homologacji typów pojazdów doszło do nieprawidłowości. Według dotychczasowych ustaleń może to dotyczyć około 800 tys. pojazdów koncernu. Ryzyka gospodarcze oszacowano wstępnie na 2 mld euro" - głosi komunikat Volkswagena.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Dodaje, iż w ramach dokonywanych obecnie sprawdzeń wszystkich procesów przebiegających w silnikach Diesla "zwrócono uwagę, że przy certyfikowaniu dwutlenku węgla w niektórych modelach samochodów ustalono zbyt niskie dane w odniesieniu do dwutlenku węgla i tym samym zużycia paliwa".
Wysokość podatku drogowego dla samochodów wyprodukowanych po 1 lipca 2009 roku jest w Niemczech uzależniona również od ilości emitowanego przez nie dwutlenku węgla. Obecnie może się okazać, że wskutek manipulowania pomiarami spalin stawki podatku dla pojazdów koncernu Volkswagen były zaniżane.
Według rzecznika koncernu nieprawidłowości takie mogą występować również w silnikach benzynowych, ale tylko na niewielką liczbowo skalę.
ll/moto.wp.pl