Trwa ładowanie...

TEST: Civic Type R - ekologiczna śmierć

TEST: Civic Type R - ekologiczna śmierćŹródło: Jakub Wielicki
d448bos
d448bos

Jest już pewne, że urzędnicy z Unii Europejskiej chcą byśmy zanudzili się na śmierć. Chodzi o to, że restrykcyjna norma emisji spalin Euro5 zabija po kolei co ciekawsze samochody. Po ubiegłorocznym pożegnaniu z <a href="https://autokult.pl/t/50536,honda-s2000">Hondą S2000</a>, przyszedł czas na kolejne wspaniałe auto z Japonii. Tym razem padło na <a href="https://autokult.pl/t/136,honda-civic">Hondę Civic</a> Type R.

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Powodem pożegnania z czerwonym R jest niesamowity wręcz wolnossący 2-litrowy silnik. Motor, który bez problemu wkręca się nawet do 8,5 tys. obrotów, dostarcza wrażeń jakich ciężko uświadczyć w innym aucie tej klasy. Wszystkiemu winne są normy emisji CO2. I nie przeszkadza wcale to, że najnowszy Civic Type R nie jest tak szybki jak poprzednik. Nie przeszkadza również to, że jest nieco wolniejszy od mocarnej Mazdy3 MPS. Mimo tego, wrażenia jakich dostarcza Civic należą do jedynych w swoim rodzaju.

Kiedy patrzymy w tabelki wszystko wygląda pięknie. Przyspieszenie do setki to zaledwie 6,6 sek. - wynik lepszy od doładowanego VW Golfa GTI o 0,3 sekundy. Prędkość maksymalna to 235 km/h - wolniej od Golfa o 3 km/h. Aby sprawdzić, co to wszystko znaczy w rzeczywistości wybraliśmy się w okolice Człuchowa. Skorzystaliśmy tam z uprzejmości RallyLand'u i bez żadnych ograniczeń - poza zdrowym rozsądkiem - sprawdziliśmy co potrafi to kompaktowe auto z naprawdę drapieżnym charakterem.

<a href="http://moto.wp.pl/test-civic-type-r-6062060308923521g">TUTAJ ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ HONDY CIVIC TYPE R</a>

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Najkrótsza trasa z Gdańska do Debrzna, niedaleko którego znajduje się byłe wojskowe lotnisko i RallyLand, liczy 160 km. Jednak prowadzi ona przez autostradę i wyremontowaną niedawno, prostą jak linijka i potwornie nudną drogę krajową 22. Aby mieć choć odrobinę przyjemności z jazdy Hndą Civic, wybraliśmy nieco dłuższą trasę, jednak znacznie ciekawszą - prowadzi przez kaszubskie kręte drogi.

d448bos

Limitowany Civic TypeR został prócz iście sportowego zawieszenia został wyposażony w mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu - tzw. szperę. Dzięki niemu, nawet w najostrzejszych zakrętach auto prowadzi się jak po sznurku. Jednak podczas jazdy w mieście kierownica chodzi opornie, a promień skrętu nie jest imponujący. Bezpośredni układ kierowniczy zapewnia niesamowite wyczucie drogi. Auto jest posłuszne swojemu kierowcy niczym najlepiej wytresowany pies. Mimo elektronicznej przepustnicy silnik reaguje żwawo na wciskanie gazu. Dochodzi do tego niesamowita elastyczność precyzyjnej sześciostopniowej przekładni biegów. Na upartego całą trasę można przejechać na piątym biegu - jego zakres pozwala spokojnie jechać równie dobrze z prędkością 60 i 90 km/h. Również przyspieszanie na tym przełożeniu nie należy do powolnych. Jednak prawdziwą przyjemność z jazdy Type R mamy dopiero po przekroczeniu magicznych 5 tys. obrotów. Wtedy silnik, dosłownie, zaczynać żyć drugim życiem dzięki technologii zmiennych faz rozrządu z
wyprzedzeniem kąta wałka ssącego - i-VTEC. Wtedy pojawia się właśnie najważniejsze - maksymalny moment obrotowy 193 Nm, który jest dostępny przy 5 900 Obr/min. Nie sposób również nie docenić mocy 201 KM. Dzięki tym wartościom, wyprzedzenie nawet kilku samochodów, to kwestia przysłowiowej chwili. Przed szaleńczą jazdą powstrzymuje jedynie ograniczenie prędkości na drogach publicznych i resztki zdrowego rozsądku.

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

W końcu, po nieco ponad dwóch godzinach spędzonych w aucie dojeżdżamy do celu. Najbardziej bałem się huku panującego w kabinie, sztywnego zawieszenia oraz teoretycznie niewygodnych, sportowych foteli. Żadna z tych obaw nie spełniła się. Wręcz przeciwnie. Jazda nawet w okolicy 8 tys. obrotów była bardziej przyjemna niż męcząca. Głębokie i dość wąskie kubełki okazały się bardziej niż wygodne, a sztywne zawieszenie nie specjalnie przejmowało się nierównościami polskich dróg. Miło również zaskoczyło spalanie auta. Mimo dynamicznej jazdy, częstych redukcji i wyprzedzania, silnik zużył około 10 l na 100 km. Producent podaje, że na trasie auto powinno zużyć 7 l/100. Nie wydaje się to wynikiem nie do osiągnięcia. Tylko po co męczyć się ekonomiczną i ekologiczną jazdą?

<a href="http://moto.wp.pl/test-civic-type-r-6062060308923521g">TUTAJ ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ HONDY CIVIC TYPE R</a>

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Na dawnym wojskowym lotnisku Civic Type R pokazał swoje prawdziwe oblicze. Tutaj, na wąskich i zamkniętych drogach dojazdowych przekonałem się, co znaczy doskonały układ kierowniczy w połączeniu z precyzyjną skrzynią biegów. Niektórzy mogą również narzekać na zbyt futurystyczną i rozbitą deskę rozdzielczą - prędkościomierz tuż pod przednią szybą, a obrotomierz znacznie niżej. Tymczasem takie rozwiązanie pozwala kontrolować prędkość bez odrywania oczu od drogi. Co ze zmianą biegów zapytacie? Nie trzeba wcale patrzeć na obrotomierz. O tym kiedy zmienić bieg na wyższy podpowiadają pomarańczowe kontrolki tuż przy prędkościomierzu. Gdy zapali się sześć jest idealny moment na zmianę przełożenia.

d448bos

Najmilszym zaskoczeniem jest jednak fakt, że trzydrzwiowe nadwozie Civica okazuje się bardzo praktyczne. Na komfort jazdy z pewnością można narzekać - sztywne zawieszenie - jednak na brak miejsca już nie. Zarówno z przodu, jak i z tyłu nie zabraknie przestrzeni ani na kolana ani na głowy - nawet wyższych pasażerów. Nie można również narzekać na przestrzeń ładunkową. Symetryczny bagażnik pomieści 415 l, tutaj znów Honda bije Golfa (305 l). Jeśli to jest za mało, zawsze można złożyć asymetrycznie dzieloną kanapę i mamy do dyspozycji 1 282 l idealnie płaskiej podłogi.

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Jaka jest cena? Możliwości są dwie. Albo wykładamy 103 300 i mamy zwykłego Type R w czterech kolorach, z pełną opcją - jedynie za nawigację z Bluetooth trzeba dopłacić 5 tys. zł. Druga opcja to pożegnalna limitowana edycja - auto kosztuje o 2,1 tys. zł więcej. Za ta kwotę mamy do wyboru, każdy kolor pod warunkiem, że jest to biała perła
oraz felgi w tym samym kolorze. Jedyną różnicą jest numer seryjny, który jest umieszczony tuż przy drążku zmiany biegów. Golf GTI w wersji trzydrzwiowej kosztuje 100 640 zł, jednak mimo tego wybieram Hondę.

d448bos

Znajdą się zapewne tacy, którzy będą twierdzić, że najnowszy Type R nie jest tym, czym te auta były wcześniej - jest cięższa i wolniejsza. Są też zapewne tacy, którzy wyśmieją jej osiągi i możliwości. Do tego grona dołączą zapewne ekologiczni maniacy, dla których emisja CO2 na poziomie 215 g/km jest równoznaczna z zabijaniem małych foczek pałką. Jednak Civic Type R zdaje się mieć to wszystko w nosie i bez żadnych kompleksów dostarcza dokładnie tyle przyjemności ile potrzeba - nigdy za mało.

WP: Jakub Wielicki

P.S.
W przyszłym roku samochód będzie i tak dostępny w Europie - w krajach nie opanowanych przez ekoterrorystów. Wystarczy wyjechać z UE by w pierwszym z brzegu salonie Hondy zamówić Civica Type R.

d448bos

TUTAJ ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ HONDY CIVIC TYPE R

"Honda Civic Type R" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "benzyna, R4, i-VTEC"
Pojemność silnika cm3 "1 998"
Moc KM / przy obr./min "201/ 7 800"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "193/ 5 600"
Skrzynia biegów "manualna, 6-biegowa"
Prędkość maksymalna km/h "235"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "6,6"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "12,7/ 7/ 9,1"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "13/ 10/ 11,5"
Pojemność bagażnika min./max. / l "415/ 1 282"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 275/ 1 785/ 1 445"
Cena wersji podstawowej w zł "103 300"
Cena testowanego modelu w zł "105 400"
Plusy null
Minusy "wolniejszy od poprzedniej generacji"
d448bos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d448bos
Więcej tematów