Suma 5000 złotych stała się niezwykle powszechnym punktem wyjścia w poszukiwaniach pierwszego jednośladu - z wyłączeniem skuterów. Z taką kwotą w portfelu możemy tradycyjnie pokusić się o nastoletniego Japończyka, bądź zdecydować się na nowy sprzęt producenta bez renomy