Ministerstwo Infrastruktury chce w końcu uregulować kwestie prawne związane z użytkowaniem tzw. urządzeń transportu osobistego. W programie "Money. To się liczy", szef resortu Andrzej Adamczyk zapowiedział, że stosowne zmiany powinny wejść w życie już na początku przyszłego roku.
Wypadki z udziałem elektrycznych hulajnóg budzą kontrowersje. Wszystko przez to, że polskie prawo nie klasyfikuje tych pojazdów – dla jednych to piesi, ale nie brakuje też takich, którzy uważają, że zasilanie prądem czyni z nich motorowery.
Posłowie pytają, Zarząd Dróg Miejskich naciska, a od 2016 roku nie udało się przygotować prawa dot. elektrycznych hulajnóg czy segwayów. Obecnie użytkownicy takich sprzętów są pieszymi, a więc nie muszą nawet być trzeźwi.
Polskie prawo pozwala na jazdę po drogach bez konieczności zdobywania uprawnień. Lista kwalifikowanych pojazdów nie jest długa, ale są na niej nietypowe propozycje. Podstawowym warunkiem jest skończenie 18 lat.