Potwór jeszcze ostrzejszy. Oto Ducati Monster SP 

Ducati bezsprzecznie kojarzy się z wyścigami i motocyklami sportowymi, więc postanowiono to doświadczenie wykorzystać również w nakedzie klasy średniej. Jak zapewnia producent z Borgo Panigale, oznacza to, że Monster SP jest lżejszy, hamuje lepiej i jest bardziej zwinny. To oznacza, że dostajemy wszystko to, co urzeka w tym motocyklu, ale otrzymamy tego jeszcze więcej.

Czym się wyróżnia Ducati Monster SP? Otrzymał on regulowane przednie zawieszenie Öhlins, które nie tylko zapewnia lepszą przyczepność, ale też jest o 0,6 kg lżejsze od standardowego. Podobnie wygląda sytuacja z przednimi hamulcami. Tu zamontowano zaciski Brembo Stylema i tarcze o średnicy 320 mm, które ważą o 0,5 kg mniej niż dotychczas. Najbardziej znacząca kuracja odchudzająca dotyczy akumulatora, który w odmianie SP jest litowo-jonowy i waży o 2 kg mniej niż standardowy.

Na tym nie koniec zmian. Ducati Monster SP wyposażone jest w amortyzator skrętu oraz standardowo będzie trafiało do klientów na oponach Pirelli Diablo Rosso IV. O odpowiednią ścieżkę dźwiękową natomiast zadba tłumik Termignoni. Zmiany mechaniczne oznaczają, że ponownie skalibrowano elektronikę we wszystkich trybach jazdy, ale pojawił się też dodatkowy – Wet – do jazdy po mokrej nawierzchni, który m.in. ogranicza moc do 75 KM.

Napęd pozostał bez zmian, co oznacza, że sercem Monstera SP jest dwucylindrowy, widlasty silnik Testastretta 11° o pojemności 937 cm3, którego maksymalna moc to 111 KM.

Ducati Monstera SP będzie można rozpoznać po czerwono-czarnym malowaniu inspirowanym sportowymi maszynami z MotoGP. Produkcja topowej odmiany włoskiego nakeda rozpocznie się w styczniu 2023 r. Motocykl ten będzie też oferowany w wersji na kategorię A2.