Najoszczędniejsze nowe samochody
Ostatnie miesiące obfitowały w szereg interesujących nowości. Które spośród nich najoszczędniej obchodzą się z paliwem w baku?
Mistrzowie oszczędności prosto z salonu
Ostatnie miesiące obfitowały w szereg interesujących nowości. Które spośród nich najoszczędniej obchodzą się z paliwem w baku? To pytanie jest ważne dla wszystkich tych, którzy planują zakup nowego auta. Niestety kwerenda broszur producentów może prowadzić nas do błędnych decyzji. Wszystko przez NEDC - ustandaryzowany europejski cykl laboratoryjnego badania spalania i emisji. Choć w założeniu miał on pomagać klientom w dokonywaniu wyboru, w rzeczywistości zaciemnia tylko obraz, gdyż nie oddaje wiernie warunków, z jakimi muszą sobie radzić samochody w prawdziwym ruchu.
Brytyjski "What Car?" zaproponował inne testy. Co prawda wciąż odbywają się one w laboratorium, ale lepiej symulują jazdę w mieście, na autostradzie oraz wiejskich drogach. Wyniki podane przez Brytyjczyków mają odpowiadać spokojnej i oszczędnej jeździe, ale nie takiej, która wymusza na kierowcy powolne przyspieszanie lub specjalną technikę jazdy. Na kolejnych stronach przedstawiamy nowe modele przetestowane przez "What Car?", które palą najmniej.
8. Volvo V90 D4 190 - 7,03 l/100 km
Czy średnie spalanie na poziomie 7 litrów na 100 km można uznać za dobre? Tak, jeżeli mowa o samochodzie takim jak V90. Nieco ponad 4,9 m długości i przynajmniej 1825 kg masy mówi samo za siebie. Testowany samochód wyposażony był w silnik Diesla o pojemności 2,0 litrów, mocy 190 KM i momencie obrotowym 400 Nm. To wystarcza, by dużą limuzynę rozpędzić do "setki" w 8,2 sekundy. Mimo to brytyjscy recenzenci narzekali na nieco ospałą skrzynię biegów.
7. Mercedes Klasy E 220d AMG-Line 9G-Tronic - 6,86 l/100 km
Bezpośredni rywal Volvo V90 - Mercedes Klasy E - udowadnia, że w tym segmencie można osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Egzemplarz wyposażony w dwulitrowy silnik Diesla o mocy 194 KM i momencie obrotowym 400 Nm katalogowo pozwala osiągnąć 100 km/h w 7,3 sekundy. Przy takich osiągach na spalanie poniżej 7 l/100 km nie ma co narzekać.
6. Seat Ateca 1,4 TSI 150 - 6,6 l/100 km
Brytyjscy testerzy wysoko ocenili nowe dziecko Seata pod względem prowadzenia i oferowanej przestrzeni. Bardzo dobrze jest również ze spalaniem. Benzynowa jednostka oferuje 150 KM i 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
5. Fiat 124 Spider 1,4 Multiair - 6,39 l/100 km
Stylowo i ekonomicznie - tak w skrócie można scharakteryzować jazdę nowością Fiata. Samochód jest technologicznym bliźniakiem Mazdy MX-5, ale przebranym we włoski ubiór oraz z autorskim silnikiem Fiata. Choć nie oferuje on piekielnych osiągów - 140 KM i 240 Nm - to i tak zapewnia sporą frajdę z jazdy. W dodatku, jak przekonują Brytyjczycy, na stacji paliw nie sprawi nam niemiłej niespodzianki.
4. Audi Q2 1,4 TFSI 150 - 6,24 l/100 km
Powstanie tego modelu to efekt przenikania mody na crossovery do odbiorców segmentu premium. Auto chwalone jest za ergonomię kabiny i dobrą trakcję. Ten sam silnik co w przypadku Seata Ateca pozwala Q2 przyspieszać do 100 km/h w 8,5 sekundy i spala odrobinę mniej niż w hiszpańskiej propozycji.
3. Hyundai Ioniq - 6,02 l/100 km
Hybrydowa propozycja z Korei łączy w sobie silnik elektryczny i benzynową jednostkę GDI o pojemności 1,6 l. Układ osiąga moc 141 KM. Rywal Priusa jest od niego ładniejszy, ale mimo dobrego wyniku spala nieco więcej od japońskiego konkurenta. Brytyjczycy zwrócili też uwagę na nie najlepsze właściwości jezdne Hyundaia.
2. Mazda MX-5 2,0 - 5,9 l/100 km
Ekonomiczność zazwyczaj nie idzie w parze ze sportową charakterystyką. Inaczej jest w tym przypadku. Japoński roadster zachwyca nie tylko własnościami trakcyjnymi i przyjemnością z jazdy, ale też spalaniem. Nie przeszkadza w tym dwulitrowy, wolnossący silnik benzynowy.
1. Fiat Tipo 1,6 MultiJet 120 Longue - 5,75 l/100 km
Jeszcze dwa lata temu wydawało się, że losy Fiata są przypieczętowane, a zamorskie inwestycje Włochów tylko przesuną w czasie ostateczną klęskę. Okazało się jednak, że turyński koncern wciąż potrafi robić to, z czego słynął najbardziej - konstruować małe i tanie samochody. Tipo jest pod względem ceny jedną z najciekawszych propozycji na rynku. Jak się okazuje, jest również jedną z najbardziej ekonomicznych. Wyniku na poziomie 5,75 l/100 km nie trzeba się wstydzić. Należy jednak zauważyć, ze Brytyjczycy testowali pięciodrzwiową wersję tego modelu, która jeszcze nie jest dostępna na polskim rynku. Sedan z tym samym, 120-konnym silnikiem kosztuje u nas 59 200 zł.
Wynik Fiata jest bardzo dobry, trzeba jednak przyznać, że daleko mu do najlepszego w tym roku rezultatu "What Car?", czyli spalania na poziomie 5,02 l/100 km osiągniętego przez Opla Astrę 1,6 DTE. Za niemiecki kompakt musimy jednak zapłacić co najmniej 73 900 zł.
Źródło: "What Car?"
Opracowanie: Tomasz Budzik, Wirtualna Polska