Japończycy zwariowali - tak najkrócej można opisać najnowszy pomysł Mistubishi. Otóż inżynierowie wymyślili, że następna wersja Lancera EVO będzie miała napęd hybrydowy. Nie jest tak źle? To co powiecie na to, że będzie to połączenie silnika elektrycznego z wysokoprężnym.
Informacja ta brzmi, jak jedna z “sieciowych rewelacji”, które nigdy nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jednak tym razem sprawa ma się całkiem poważnie, ale po kolei. Wiadomość, że EVO XI będzie miało napęd hybrydowy pojawia się już od jakiegoś czasu. Jednak tym razem sprawa jest poważna i została oficjalnie przedstawiona.
Wiadomość potwierdził sam szef wszystkich szefów w Mitsubishi, Osamu Masuko podczas rozmowy z brytyjskim magazynem Autocar. Prezydent Mitsubishi stwierdził jednoznacznie, że kolejne wcielenie EVO nie otrzyma - podobnie jak dziesięć poprzednich - 2-litrowego, czterocylindrowego silnika benzynowego z turbodoładowaniem. Zamiast tego auto zostanie wyposażone w napęd hybrydowy.
Patrząc na tę informację racjonalnie, to nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Przecież z roku na rok przepisy dotyczące emisji CO2 do atmosfery są coraz bardziej restrykcyjne. Już teraz, wykręcone go granic możliwości silniki benzynowe nie radzą sobie z normami. Świetnym przykładem mogą być tu dwa modele Hondy - S2000 oraz Civic TypeR, których produkcja została zakończona właśnie z powodu przepisów ekologicznych.
Największym zaskoczeniem jest jednak zapowiedź dziennikarzy z Autocar, jaki rodzaj napędu znajdzie się pod maską Mitsubishi EVO XI. Brytyjczycy twierdzą jednoznacznie, że hybryda pod maską EVO XI nie będzie połączeniem silnika benzynowego z elektrycznym, tylko właśnie - elektryczno-dieslowską.
Czyżby Japończycy chcieli wykorzystać technologię, którą niedawno pokazali Francuzi z PSA? Chodzi o układ HYbrid4, który niedawno trafił do Peugeota 3008. Czemu akurat ten rodzaj napędu? Mitsubishi podzieliło się z Francuzami architekturą swojego modelu ASX, dzięki czemu powstał Peugeot 4008 i Citroen C4 Aircross. Możliwe więc, że ludzie z PSA podzielą się z japońskimi inżynierami swoją najnowszą technologią.
WP: Lopez