Kategoria B wystarczy. VMoto pokazało model Stash
VMoto wchodzi na rynek dużych motocykli elektrycznych – taka wiadomość pojawiła się już przed targami EICMA. Teraz wiemy jakim modelem. Jak się okazuje Stash jest większy od pojazdów Super Soco, ale nadal jest to odpowiednik spalinowych 125 cm3. Zatem powinien zainteresować posiadaczy prawa jazdy kategorii B.
System nazw może w tym przypadku wprowadzać nieco zamieszania, więc zacznę od wytłumaczenia. Firma VMoto Soco oferuje małe elektryczne motocykle i skutery pod marką Super Soco (która zresztą jest najpopularniejszą w Polsce, jeśli chodzi o motocykle na prąd). Teraz, wchodząc na nieco wyższą półkę, uruchamia markę VMoto, której pierwszym modelem jest debiutujący Stash.
VMoto Stach napędzany jest silnikiem elektrycznym o mocy 8,2 KM (6kW). To oznacza, że należy od do tej samej kategorii co spalinowe 125 cm3, a więc można będzie nim jeździć na prawo jazdy kat. B (posiadane od przynajmniej 3 lat) lub kat. A1. Prędkość maksymalna wynosi 105 km/h, a zasięg obiecywany przez producenta to 240-260 km. Kwestia jest tylko taka, że taki wynik można uzyskać spokojną jazdą ze średnią prędkością ok. 45 km/h. Ładowanie do pełna ma trwać 6 h.
Jest to zatem miejski motocykl. Potwierdza to też wygląd w stylu nakedów. Zaletą modelu VMoto Stash jest niewielka waga – zaledwie 105 kg. Do tego siedzenie umieszczono na wysokości tylko 785 mm. Jak widać, jest to dobra maszyna dla początkujących. Elektryczny napęd dał też coś jeszcze – w miejscu zbiornika paliwa z motocykli spalinowych tu znalazł się schowek mieszczący kask.
VMoto Stash będzie dostępny w trzech kolorach – niebieskim, żółtym i srebrnym. Nie podano, kiedy model ten trafi do sprzedaży, ale należy się spodziewać tego w najbliższych miesiącach.