Church of Choppers przygotował customa na bazie modelu Indian FTR 1200 S
Podczas imprezy The One Motorcycle Show w amerykańskim Portland został zaprezentowany Indian FTR 1200 S przygotowany przez Jeffa Wrighta z Church of Choppers. Najbardziej nowocześnie wyglądający model amerykańskiej marki dostał trochę klasycznego stylu.
W gamie amerykańskiego producenta Indian FTR 1200 S to najbardziej nietypowy model. Nie jest to klasyczny cruiser czy wielki amerykański turystyk, ale typowy naked. Choć określenie "typowy" raczej nie pasuje do silnika V2, to jeszcze ciekawiej motocykl ten prezentuje się po przerobieniu przez Jeffa Wrighta - i nie chodzi tu nawet o wyjątkowe malowanie czy minimalistyczny wydech.
Indian FTR 1200 S od Church of Choppers ma w sobie coś z café racerów. Przede wszystkim dostał nowy wahacz, który teraz współpracuje z klasycznymi dwoma amortyzatorami, zastępując popularny dziś układ z jednym takim elementem umieszczonym centralnie. Zarówno tylne zawieszenie, jak i przednie pochodzi z zasobów firmy Ohlins i jest w pełni regulowane.
Stylistycznie custom stworzony przez Jeffa Wrighta wyróżnia się ulicznym malowaniem, ale też jednomiejscowym siedziskiem i podwójnymi przednimi światłami. Sam kratownicowy wahacz pomalowano na kontrastujący czerwony kolor, a całość uzupełnia długi, ale minimalistyczny sportowy układ wydechowy.
Całość prezentuje się lekko, buntowniczo i bardziej oldschoolowo niż w przypadku standardowego FTR 1200 S. Projekt Church of Choppers to kolejny przykład, że współczesne nakedy po przeróbkach mogą zyskać zupełnie inny charakter.