7 mitów na temat akumulatorów
Jak nasz tryb jazdy wpływa na sprawność akumulatora? Czy baterie żelowe rzeczywiście są najlepsze? Czy warto wybierać te o większej pojemności? Przedstawiamy 7 mitów o akumulatorach samochodowych.
Akumulatory żelowe są najlepsze
Jak nasz tryb jazdy wpływa na sprawność akumulatora? Czy baterie żelowe rzeczywiście są najlepsze? Czy warto wybierać te o większej pojemności? Przedstawiamy 7 mitów o akumulatorach samochodowych i - z pomocą Krzysztofa Najdera, eksperta serwisu Akumulator.pl - wyjaśniamy, dlaczego niektóre z nich mogą być bardzo niebezpieczne.
Akumulatory żelowe są najlepsze? To mit. Ze względu na niską moc rozruchową, nie są dobrym rozwiązaniem w samochodach osobowych, które potrzebują często (zwłaszcza w okresie zimowym) większej dawki energii do odpalenia silnika. Problem tkwi w nazewnictwie, ponieważ mówiąc "akumulator żelowy" najczęściej mamy na myśli te wykonane w technologii AGM, w której płyty akumulatora są umieszczone w absorbujących elektrolit matach szklanych, co znacznie zwiększa ich wydajność. Tymczasem akumulator żelowy, to nie to samo, co AGM. Ten pierwszy posiada elektrolit w postaci żelu. Akumulatory typu AGM i GEL na ogół posiadają bardzo zbliżone parametry dotyczące: odporności mechanicznej, żywotności, użytkowania sezonowego oraz skutecznej regeneracji po rozładowaniu. Typ AGM jest optymalnym rozwiązaniem dla szybkiego, ale płytkiego poboru prądu (związanego z rozruchem silnika), typ GEL natomiast jest najlepszą receptą dla wolnych, ale znacznie głębszych rozładowań (poborów prądu).
Akumulatory żelowe sprawdzają się m.in. w: karetkach pogotowia, łodziach, samochodach policyjnych, kamperach i busach wyposażonych w wiele urządzeń elektrycznych (np. klimatyzację, GPS, dwukierunkowe radio, terminale płatnicze, TV, wideo), a akumulatory AGM w szeroko rozumianym rozruchu samochodów osobowych z systemem Start&Stop oraz w pojazdach terenowych.
Rozładowany akumulator należy wymienić
Nie zawsze jest to konieczne. Czasami wystarczy jedynie go prawidłowo doładować, by służył nam nawet przez kilka następnych lat. Samo rozładowanie nie oznacza, że akumulator stał się bezużyteczny. Dopiero coraz częstsze rozładowania i problemy z odpaleniem mogą być sygnałem, że akumulator nie jest w pełni sprawny i trzeba go wymienić.
Akumulatory bezobsługowe także tracą wodę i należy ją uzupełniać
Błąd. O ile parowanie jest typowe dla każdego akumulatora, o tyle ubytek znacznie wpływający na pracę akumulatora bezobsługowego jest zazwyczaj efektem jego niewłaściwej eksploatacji. Jeżeli doszło do dużej utraty wody, a akumulator jest w pełni bezobsługowy, powinno się go wymienić, ponieważ siłowe otwieranie obudowy oznacza jej nieodwracalne uszkodzenie i jest niebezpieczne (ryzyko poparzenia kwasem). Przed wymianą akumulatora na nowy warto też zdiagnozować przyczynę utraty wody (najczęściej będącą wynikiem niesprawnej instalacji elektrycznej samochodu).
Im częściej używany jest samochód, tym gorzej dla akumulatora
Niekoniecznie, akumulatory "lubią" długie trasy, podczas których alternator ma szansę naładować je do pełna. Gorzej jest w przypadku często pokonywanych, krótkich tras (poniżej 5 km), po przebyciu których w akumulatorze nierzadko jest mniej energii, niż przed odpaleniem silnika. Taki tryb jazdy powinien wiązać się z regularną kontrolą poziomu naładowania i ewentualnym uzupełnieniem braków. W tym celu warto posiadać podręczny woltomierz i prostownik, które pozwolą nam na kontrole napięcia i doładowanie.
Lepiej kupić akumulator o większej pojemności, niż sugerowana przez producenta auta
Nic nie stoi na przeszkodzie, by zainstalować akumulator o większej pojemności. Na srogim mrozie zapewni lepszy rozruch, ale pod warunkiem, że będzie dobrze naładowany. Musimy jednak pamiętać o ryzyku wystąpienia ujemnego bilansu elektrycznego w aucie, w którym zamontowano akumulator o pojemności większej niż nominalna. W przypadku, gdy prądu brakuje, nie uciekniemy od konieczności doładowania. Oznacza to, że o większym akumulatorze mogą myśleć tylko osoby, które pokonują dłuższe dystanse. Ciągłe niedoładowanie zamiast pozwolić korzystać z lepszych parametrów akumulatora, doprowadzi do szybkiego zużycia tego elementu.
Ładowanie akumulatora przez kable rozruchowe z innego pojazdu nie jest dla niego szkodliwe
Niestety jest. Przyjęcie tak dużego ładunku energii, w krótkim czasie, ma niekorzystny wpływ na rozładowany akumulator. Zdecydowanie lepiej na bieżąco kontrolować stan tego elementu i w razie potrzeby go doładować przy pomocy prostownika. Kabli rozruchowych najlepiej używać jedynie w sytuacjach awaryjnych.
Problem z odpaleniem silnika wynika z awarii akumulatora lub alternatora
Nie zawsze. Może się zdarzyć, że któryś z elementów instalacji elektrycznej jest uszkodzony i pobiera znacznie więcej energii niż powinien. Czasami wystarczy przeczyścić klemy, aby poprawić przewodność. Brud utrudnia przepływ energii elektrycznej i może spowodować problemy z odpaleniem silnika.
Źródło: Akumulator.pl