VW Golf Variant 2,0 TDI

None

Obraz
Źródło zdjęć: © Mikołaj Urbański

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

/ 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

10 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

11 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

12 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

13 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

14 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

15 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

16 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

17 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

18 / 18Przeciętny król

Obraz
© Mikołaj Urbański

Czwarta odsłona Golfa poza pancerną mechaniką i niewyszukanym designem, oferowała dodatkowo przeciętną jakość wykonania wnętrza jak i ciasnotę. Zaprezentowana światu w 2003 roku piąta generacja zwyczajowego króla kompaktów, prezentowała tę samą słuszną filozofię, wzbogaconą jednak o uwagi użytkowników i oczywiste usprawnienia. Wydawać by się mogło, że liczący się wytwórca w możliwie krótkim czasie wprowadzi do oferty także rodzinną odmianę kombi (Variant w nomenklaturze VW), przyciągając tym samym kolejnych niezdecydowanych. Nie wiedzieć czemu Niemcy z takową decyzją czekali aż do 2007 roku. Golf V Variant niczym pozostałe warianty nadwoziowe przedstawia znaną od lat politykę marki: niczym się nie wyróżniać. Ot, kolejny przykład na samochód niewzbudzający emocji swym wyglądem. Za sprawą tego sprytnego zabiegu przypada do gustu zarówno młodzianom aktywnie spędzającym czas z mnóstwem sportowych akcesoriów w bagażniku, jak i spełnia oczekiwania zapracowanego ojca rodziny, potrzebującego przestronnego i
ekonomicznego zarazem środka lokomocji.

VW Golf V z jednostką 2,0 TDI po spełnieniu kilku podstawowych kryteriów z powodzeniem będzie służył czteroosobowej familii, wymagając niewielkich wydatków na paliwo jak i na bieżące utrzymanie. Niestety, znalezienie sprowadzonego egzemplarza z wiarygodnym przebiegiem zakrawa o legendę, co innego auta pochodzące z polskiej sieci dilerskiej, posiadające przeważnie udokumentowaną historię.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka