Volkswagen Passat B7 Variant

None

Obraz

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

/ 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

10 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

11 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

12 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

13 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

14 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

15 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

16 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

17 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

18 / 18Marzenie statystycznego Polaka

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeszcze w latach 90. zdecydowana większość polskiego społeczeństwa za wzór samochodu rodzinnego stawiała Passata w nadwoziu Variant. Auta te uchodziły za bezawaryjne, nad wyraz komfortowe, bezpieczne i do tego oszczędne.

Coś w tym musi być, skoro jeszcze dziś często widać na ulicach generację B4 z 1.9 TDI pod maską. Czasy się zmieniają, a konkurencja nie próżnuje i rośnie w siłę. Volkswagenowi klientów podbiera Opel, Ford i wiele japońskich koncernów. Mimo to jego pozycja wydaje się niezachwiana. B7 notuje najwyższe wzrosty sprzedaży w Europie wśród wszystkich obecnie produkowanych modeli. Gruntowne odmłodzenie przyniosło spodziewany rezultat.

Zewnętrzna stylistyka nie zmienia się od lat. Stosunkowo obłe kształty naznaczone licznymi prostymi liniami i kilkoma dynamicznymi przetłoczeniami niczym szczególnym nie zachwycają, ale za to wolno się starzeją. Passat to klasyczny przedstawiciel stonowanego designu kwalifikującego się pod mocno konserwatywne gusta.

Preferencje europejskich klientów powodują, że ten segment zdominowały silniki wysokoprężne. Chyba niesłusznie, bo jednostki benzynowe są równie udane i potrafią zadowolić się skromnymi ilościami coraz droższej benzyny. Testowany egzemplarz wyposażono w motor 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych i sprzężoną z manualną przekładnią o sześciu stopniach. Ten godny polecenia zestaw, świetnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w terenie niezabudowanym.

Passat na tle konkurencji, prezentuje się bardzo dojrzale. Poza konserwatywnym designem, trudno wytknąć mu jakieś większe niedociągnięcia. Od wielu lat, jego mocna pozycja wydaje się być niczym niezagrożona.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka