Unikat Triumph Bobber K18 – minimalizm jest piękny

Unikat ostatnio upodobał sobie Triumpha Bobbera. Niedawno wrocławscy twórcy customów zaprezentowali zbudowany na jego bazie model Purest Cafe 1200, a równolegle budowali motocykl nazwany Bobber K18. Choć kierunek i lista modyfikacji w obu przypadkach wydaje się podobna, to udało się uzyskać inny efekt. Ta maszyna ma charakter bliższy oryginałowi.

Ekipa z Wrocławia zdecydowała się zdjąć skrócony tylny błotnik, ale zachować charakterystyczne siedzenie. Jednak w przypadku Bobbera K18 otrzymała ona nową brązową skórzaną tapicerkę. Lżejszą i czystszą formę uzyskano zdejmując air boxa i montując stożkowe filtry powietrza K&N. Obniżono zegary i przednią lampę, skórzane manetki obszyto czerwoną nicią, a lusterka zamontowano pod końcówkami kierownicy.

Unikat Triumph Bobber K18 dostał 17-calowe felgi Excel Takasago z oponami Dunlop Mutant. Mocno zmieniono oświetlenie. Przednie kierunkowskazy Motogadget umieszczono na końcach kierownicy, natomiast z tyłu zastosowano minimalistyczne światła Highsider 3 w 1 łączące kierunkowskazy z pozycyjnymi i stopu. LED-y znalazły się też przy bocznym mocowaniu tablicy rejestracyjnej.

Zbiornik paliwa Bobbera K18 został pomalowany ciemnozielonym lakierem i ozdobiony frezowanym złotym korkiem. To właśnie złote elementy idealnie kontrastują z ciemną (wiele elementów pomalowano na czarno) maszyną. Złoty jest też łańcuch, plakietka Unikata na silniku, czy stworzony przez wrocławski zespół customowy wydech o czystym, a zarazem przyciągającym wzrok kształcie. O efekt minimalizmu dba też schowana elektryka, mniejszy aluminiowy błotnik z logo Unikata i dźwignie sprzęgła i hamulca Womet-Tech.

Wrocławski Unikat wziął Triumpha Bobbera i poszedł z nim kilka kroków dalej w kuracji odchudzającej. Następnie wszystko okrasił detalami, które komponują się w przyciągającą oko całość. A przy tym wszystkim pokazał, że mimo podobnej bazy i przepisuje można uzyskać zupełnie inny efekt.