Technologie wojskowe w samochodach
Wojna i wojsko są największymi motorami rozwoju technologii. Wiele wynalazków, z których korzystamy na co dzień, powstało oryginalnie na potrzeby armii.
GPS
Wojna i wojsko są największymi motorami rozwoju technologii. Wiele wynalazków, z których korzystamy na co dzień, powstało oryginalnie na potrzeby armii. W przypadku części z nich powiązania militarne są oczywiste, ale niektóre mogą zaskakiwać swoim wojskowym rodowodem. Wybraliśmy te wynalazki, które później trafiły do samochodów.
Zacznijmy od jednego z najbardziej oczywistych powiązań. Nawigacja satelitarna korzysta z systemu GPS, który dziś dostępny jest nie tylko w samochodach, ale też np. telefonach komórkowych. Trzeba pamiętać, że ta dosłownie kosmiczna technologia, powstała na potrzeby wojska i cały czas jej właścicielem jest amerykańska armia. Prace nad systemem rozpoczęły się już w latach 70., natomiast pierwszym konfliktem, w trakcie którego wykorzystano GPS, była I wojna w Zatoce Perskiej.
Dla większości najważniejszy był 1996 rok, kiedy Bill Clinton postanowił udostępnić GPS-u do zastosowań cywilnych. Od tego momentu kierowcy zyskali możliwość korzystania z nawigacji satelitarnej, która dziś jest jeszcze bardziej rozwinięta i często korzysta również z rosyjskiej wersji GPS-u, czyli systemu GLONASS.
Szkło klejone
Jeden z pierwszych wynalazków, który miał na celu poprawę bezpieczeństwa pasażerów samochodów było szkło klejone, które w razie wypadku (lub stłuczenia z innego powodu), nie rozpada się. Dzięki temu odłamki szkła nie ranią osób w samochodzie, jedynie powstaje "pajączek" pomiędzy warstwami folii.
Wynalazek ten nie jest nowy i powstał przypadkiem w 1903 roku w laboratorium francuskiego chemika Édouarda Bénédictusa. Pomysł jednak długo przeleżał w szufladzie i dopiero w 1911 roku naukowiec uruchomił produkcję szkła klejonego na potrzeby samochodów. Jednak technologia zyskała popularność dopiero kilka lat później, gdy licencję na wynalazek kupiły największe światowe firmy chemiczne, a klejone szkło okazało się niezbędne przy produkcji masek gazowych stosowanych podczas I wojny światowej.
Włókno węglowe
Innym materiałem, który rozwinął się dzięki zastosowaniom militarnym jest kompozyt z zastosowaniem włókna węglowego. Choć pierwsze wersje powstały w USA, to tematem szybko zainteresowało się brytyjskie lotnictwo, a proces wytwarzania włókna węglowego został opatentowany w 1963 roku przez Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii.
Tworzywa wzmacniane włóknem węglowym są lżejsze, sztywniejsze i bardziej wytrzymałe od stali, dlatego w końcu trafiły też do samochodów sportowych - na początku bolidów Formuły 1, a następnie do aut cywilnych z najwyższej półki. W ciągu ostatnich lat koncerny motoryzacyjne starają się opracować coraz tańsze procesy produkcyjne włókna węglowego, aby stosować ten materiał również w bardziej popularnych modelach. Dzięki temu samochody będą lżejsze (a zatem bardziej oszczędne) oraz bezpieczniejsze.
Radar
O militarnych zaletach nowego wynalazku, jakim były radary, światowe mocarstwa wiedziały już przed II wojną światową i w tym czasie mocno rozwijały tę technologię dającą przewagę na morzu i w powietrzu.
Dziś radary szeroko są wykorzystywane w motoryzacji. Nie chodzi tu jedynie o "suszarki", dzięki którym policjanci łapią zbyt szybkich kierowców. Popularne już od lat czujniki parkowania to nic innego jak zestaw radarów. W najnowszych samochodach urządzenia te wykorzystywane są przez aktywne tempomaty utrzymujące stałą odległość od poprzedzającego samochodu oraz systemy bezpieczeństwa, które same zahamują i pozwolą uniknąć wypadku. Radary są też, obok kamer, kluczowymi składowymi autonomicznych samochodów, czyli takich, które potrafią jeździć same, bez udziału kierowcy.
ABS
Pierwszy, jeszcze mechaniczny system zapobiegający blokowaniu się kół, został stworzony w 1929 roku przez Francuza Gabriela Voisina na potrzeby samolotów wojskowych. Dzięki temu wynalazkowi, można było od razu hamować z dużą siłą i nie występowało ryzyko przetarcia opony. W latach 50. było to już standardowe rozwiązanie w samolotach. A pod koniec tej samej dekady i w latach 60. z przeciętnym skutkiem testowano mechaniczny ABS w motocyklach i samochodach.
Przełom nastąpił wraz z powstaniem samolotu Concorde, który otrzymał elektroniczny ABS. Nie trzeba było długo czekać i już od roku 1970 system zapobiegający blokadzie kół zaczął trafiać do samochodów. Dziś ABS jest obowiązkowym wyposażeniem w wielu krajach - w tym w Unii Europejskiej.
Olej syntetyczny
Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że odpowiedni olej silnikowy jest kluczowy podczas jazdy samochodem. To dzięki niemu jednostka napędowa może w ogóle pracować. Nie tylko ją smaruje, ale też chłodzi i usuwa zanieczyszczenia.
Obecnie praktycznie wszystkie silniki pracują na olejach syntetycznych. Pierwszy raz zostały one opracowane przez niemieckich, a następnie amerykańskich naukowców w latach 30. i 40. Syntetyczne lubrykanty powstały, ponieważ mineralne oleje miały zbyt słabe parametry do pracy w wysilonych silnikach samolotów walczących podczas II wojny światowej. Nie sprawdzały się również w mroźnych warunkach frontu wschodniego. Stosowane dziś w samochodach produkty są mocno udoskonaloną wersją pierwszych olei syntetycznych, ale to właśnie niemieckim przygotowaniom do wojny zawdzięczamy ten wynalazek.
Turbodoładowanie
Pomysł wtłaczania większej ilości powietrza do silnika jest tak stary, jak jednostki spalinowe. W 1905 roku w Niemczech opatentowano pierwszą sprężarkę napędzaną spalinami, czyli tak popularne dziś turbo. Jednak przez kolejne lata wynalazek ten nie zyskał popularności. Przełom nastąpił dopiero podczas I wojny światowej, gdy Auguste Rateau postanowił zamontować turbinę do silnika Renault napędzające francuskie myśliwce. Później pomysł szybko podchwycili amerykanie z firmy General Electric.
W motoryzacji przez lata turbodoładowanie kojarzyło się jedynie z samochodami sportowymi, jednak w końcu historia zatoczyła koło i jak to zakładał wynalazca w 1905 roku, turbo stało się standardowym wyposażeniem diesli. Wyśrubowane ostatnio normy emisji spalin spowodowały znaczny wzrost popularności małych silników benzynowych z doładowaniem.
HUD
HUD, czyli wyświetlacz przezierny pokazujący najważniejsze informacje na szybie przed oczami kierowcy, wielu kojarzy się z wojskowymi myśliwcami. I faktycznie, jest to wynalazek, który powstał na potrzeby pilotów biorących udział w walce. Już w latach 40. ubiegłego wieku zaobserwowano, że piloci mieli problem z odpowiednio szybką reakcją na informacje podawane przez operatora radaru. HUD był rozwijany w latach 50. i 60., aby w końcu stać się standardowym wyposażeniem każdego myśliwca.
Kariera wyświetlaczy przeziernych w samochodach nie była naznaczona sukcesami od samego początku. Rozwiązanie to już w 1988 roku trafiło do pierwszych modeli koncernu General Motors, ale o tym, że HUD staje się wreszcie popularny możemy mówić dopiero w ostatnich latach. Coraz większa liczba informacji, jakimi bombardowany jest kierowca oznacza, że dodatkowy wyświetlacz, który na linii wzroku pokazuje np. prędkość i wskazania nawigacji, jest bardziej przydatny niż kiedykolwiek.
Drogi
Wielokrotnie w historii rozwój infrastruktury drogowej obywatele zawdzięczali potrzebom militarnym. Już za czasów starożytnego Rzymu, sieć utwardzonych dróg powstawała nie tylko z powodu chęci rozbudowy handlu, ale głównie po to, aby wojsko oraz oficjele zarządzający podbitymi prowincjami, mogli szybciej poruszać po imperium. Podobnie było w przypadku niemieckich autostrad wybudowanych przez II wojną światową - dzięki nim polepszyła się nie tylko komunikacja zwykłych obywateli, ale przede wszystkich, wojenna machina Hitlera stała się bardziej mobilna.
Po drugiej stronie oceanu Amerykanie postanowili skopiować ten pomysł w większej skali, ale motywacja była taka sama - możliwość szybszego przemieszczania wojska i połączenie największych baz w kraju.
sj, moto.wp.pl