Choć fala afrykańskich upałów chwilowo omija Polskę, nie oznacza to, że samochody nie nagrzewają do znacznych temperatur. Krótki eksperyment wyjaśnia, dlaczego pozostawienie butelki z wodą może skończyć się tragicznie.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Warszawie dostali zgłoszenie, że w centrum miasta stoi zaparkowane auto pełne zwierząt. Wewnątrz pojazdu było ok. 60 stopni Celsjusza.