Trwa ładowanie...

Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GX, czyli dwa sposoby na uniwersalność

Na tor Łódź wybrałem się, aby pojeździć nowościami Suzuki. Oczywiście w takim miejscu najbardziej ciekawy byłem sportowego przedstawiciela klasy średniej, czyli modelu GSX-8R, ale też "motocyklowego SUV-a" GSX-S1000GX. Zaskakujące okazało się, że tak różne maszyny mogę opisać dokładnie tym samym epitetem.

Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GXSuzuki GSX-8R i GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
d2zl1lu
d2zl1lu

Nie oszukujmy się - większość motocyklistów nie ma w garażu kilku maszyn, aby jedna była do miasta, druga do sportowej zabawy, a trzecia na dalsze podróże. Taka lista brzmi dobrze, ale rzeczywistość jest inna. Najczęściej to jeden motocykl spełnia te wszystkie zadania. Skąd takie rozmyślania, gdy mam pisać na temat torowej jazdy nowymi modelami Suzuki? Właśnie dlatego, że oba zostały stworzone tak, aby być maksymalnie uniwersalnymi. Obu się to udaje, choć są zaskakująco różne.

Na Torze Łódź pojawiłem się, aby zapoznać się z dwiema nowościami Suzuki - sportowym GSX-8R i nazwanym przez Japończyków motocyklowym SUV-em GSX-S1000GX. Na pierwszy ogień wziąłem pierwszego z nich.

Suzuki GSX-8R Suzuki
Suzuki GSX-8RŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography

Zacznę może od tego, że choć nie ma w nim żadnych ekstrawagancji, to Suzuki GSX-8R moim zdaniem wygląda świetnie. Jest to sportowa klasyka, ale całoś zaprojektowano ze smakiem. Motocykl prezentuje się dynamicznie i agresywnie, ale nie ma w tym wszystkim przesady. Co więcej - na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach.

d2zl1lu

Czas jednak wsiadać i ruszać na tor. Pierwszy znak, informujący, jakim motocyklem jest GSX-8R, pojawia się już po zajęciu miejsca na nim. Mimo sportowego wyglądu i charakteru, siedzi się dość wyprostowanym. Nie jest to Yamaha R7, na której leży się jak na najostrzejszej torowej maszynie. Suzuki mówi jasno - sport sportem, ale ma być też wygodnie podczas codziennej jazdy.

Suzuki GSX-8R Suzuki
Suzuki GSX-8RŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography

Krótka informacja o parametrach. Dwucylindrowy rzędowy silnik o pojemności 776 cm3 generuje 83 KM przy 8500 obr./min i 78 Nm przy 6800 obr./min. Do tego mamy quickshifter i sporo elektronicznych systemów znanych już z innych modeli Suzuki.

Szybko przekonuję się, że nie jest to jedynie GSX-8S z owiewkami sportową kierownicą. Patrząc na wgląd, a nawet dane techniczne, może się tak wydawać, jednak to nie jest przypadek, że w katalogu Suzuki model GSX-8R znajduje się w zakładce "Sport". Motocykl ten prowadzi się stabilniej niż naked, a na torze jeździ się nim łatwiej i pewniej. W końcu to, co jest zaletą "golasów" i cenimy sobie w miejskiej jeździe, to trochę co innego niż to, czego wymagamy na zamkniętej pętli, starając się o idealny i jak najszybszy przejazd.

Źródło: Patryk Ptak Photography, Suzuki

Z drugiej strony bliskie pokrewieństwo modeli 8S i 8R powoduje, że ten drugi zachowuje wiele zalet nakeda. To bez wątpienia motocykl, którym bez problemu można codziennie dojeżdżać do pracy, a w weekend zabrać na tor czy krętą górską drogę i mieć maksimum przyjemności z jazdy. Co więcej - mnie urzekła wspomniana prostota jazdy i pewność, jaką czułem na GSX-8R. W każdej sekundzie motocykl dokładnie informował mnie, co się dzieje, a przy tym bez zwłoki słuchał moich rozkazów.

d2zl1lu

A skoro mowa o uniwersalności, to jestem przekonany, że Suzuki GSX-8R sprawdzi się też jako sportowy turystyk. Japońska marka oferuje wersję Travel Pack z bocznymi kuframi i tank bagiem. Ja bym nawet pokusił się o coś poważniejszego jak w GSX-S1000GT z całkowicie twardymi kuframi. Przy takiej pozycji siedzącej, jaką oferuje GSX-8R, bez problemu można wybrać się w dalszą podróż - nie będzie to oczywiście komfort typowego turystyka, ale nie odbiega on też od maszyn sportowo-turystycznych.

Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography

Czas na przesiadkę na drugą nowość, którą jest Suzuki GSX-S1000GX. I tu przekonałem się, że popełniłem błąd. Stwierdziłem, że na pierwszy ogień wezmę słabszy model, aby "iść w górę". Natomiast okazało się, że podobnie jak w samochodowych SUV-ach (Sport Utility Vehicle), sport jest przede wszystkim w nazwie.

d2zl1lu

Nie zrozumcie mnie źle. GSX-S1000GX potrafi zapewnić sporo frajdy na torze, a jego zdecydowanie większa moc daje przewagę na GSX-8R. Jednak siedzi się wyżej, bardziej turystycznie, a zawieszenie zdecydowanie należy nazwać komfortowym. Całość daje więc mniej pewności i wyczucia niż mniejszy, bardziej sportowy kuzyn.

Suzuki GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography

No dobrze, ale stwierdzenie, że GSX-8R jest bardziej sportowy niż GSX-S1000GX raczej nikogo nie zdziwi. Tak samo jak to, że podobnie jak w pozostałych modelach z rodziny, za napęd odpowiada litrowy, czterocylindrowy, rzędowy silnik, którego maksymalna moc wynosi 152 KM przy 11 000 obr./min, a moment obrotowy to 106 Nm przy 9250 obr./min. Czym zatem różni się od znanej już sportowo-turystycznej odmiany GT?

d2zl1lu

Wspomniałem o rodzinie i faktycznie, wygląda na to, że z tej samej konstrukcji (i nie mówię tu o silniku, a całym motocyklu) Suzuki wyciska co się da i tworzy kolejne modele. Mamy więc GSX-S1000, GSX-S950, GSX-S1000GT i wreszcie GSX-S1000GX (nie zdziwiłbym się, jakby Japończycy wymyślili coś jeszcze).

Najnowszy model jest pierwszym Suzuki z elektronicznie sterowanym zawieszeniem. Jednak tylko to nie uzasadniałoby odróżniania modelu GX od GT. Dlatego różnic jest zdecydowanie więcej. Zacznijmy od pozycji siedzącej, która była dla mnie prawdziwym zaskoczeniem. Już podczas prezentacji przed jazdami pokazano nam, że jest ona pomiędzy tą z GT a V-Stromem 1050. Tak, tu już trudno mówić o motocyklu sportowo-turystycznym. To bardziej odpowiednik takich maszyn jak Ducati Multistrada czy Kawasaki Versys. Choć ostatecznie jest to inny motocykl, który ma swoją własną niszę, ale siedzi się wyprostowanym, a trasa niezależnie od długości nie będzie męczyć.

Suzuki GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography

Zasługa w tym też oczywiście wspomnianego elektronicznego zawieszenia. Jednak ono też mnie trochę zaskoczyło. Ponieważ spodziewałem się modelu bliższego GSX-S1000GT, to układ w modelu GX mogę opisać jako regulowany w zakresie od bardzo miękkiego i komfortowego po nieco mniej miękki. I tak jak na drogach kiepskiej jakości jest to plusem, tak czasem brakowało mi nieco większej twardości.

Źródło: Patryk Ptak Photography, Suzuki

Oprócz trzech domyślnych ustawień można skonfigurować też swoje, ale jest jeszcze jeden ratunek - można wybierać nastawy zawieszenia zależne od obciążenia (tylko kierowca, kierowca z bagażem, kierowca z pasażerem i automatycznie wykrywające obciążenie). Zatem jadąc samemu i "dodając" pasażera w ustawieniach, można dodatkowo utwardzić tył.

d2zl1lu

Suzuki GSX-S1000GX okazał się zatem świetnym towarzyszem dalekich wypraw po asfaltowych trasach. Wypakowanym elektroniką i będącym kolejnym dowodem na to, że Japońska marka zrywa z obrazem producenta jedynie prostych w starym stylu (czyli też nieco przestarzałych) motocykli. Tu niczego nie brakuje i jestem przekonany, że przy ograniczeniu się do asfaltu GX to jedna z najciekawszych propozycji turystycznych na rynku.

Suzuki GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography

Co ważne, jest to też bardzo uniwersalny motocykl. Jego wielkość nie przeszkadza w codziennej jeździe, osiągi są świetne i podobnie jak GSX-8R jest to motocykl, którym można jeździć codziennie po mieście, pobawić się na torze, a w końcu wybrać się w (również dalszą) trasę. Obie maszyny zatem są bardzo uniwersalne i spełnią rolę jedynego jednośladu do wszystkiego. Po prostu akcenty są w nich postawione w innych miejscach, a to powoduje, że w praktyce są tak różne od siebie.

Suzuki na Torze Łódź Suzuki
Suzuki na Torze ŁódźŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-8R Suzuki
Suzuki GSX-8RŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-8R Suzuki
Suzuki GSX-8RŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suziki GSX-8R Suzuki
Suziki GSX-8RŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-8R Suzuki
Suzuki GSX-8RŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-8R i GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki GSX-S1000GX Suzuki
Suzuki GSX-S1000GXŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki na Torze Łódź Suzuki
Suzuki na Torze ŁódźŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Suzuki na Torze Łódź Suzuki
Suzuki na Torze ŁódźŹródło: Suzuki, fot: Patryk Ptak Photography
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2zl1lu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2zl1lu
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj