Porsche Cayenne Turbo S 

None

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

/ 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

10 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

11 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

12 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

13 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

14 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

15 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

16 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

17 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

18 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

19 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

20 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

21 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

22 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

23 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

24 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

25 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

26 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

27 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

28 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

29 / 29Sportowiec wagi ciężkiej

Obraz
© Piotr Mokwiński

2310 kg masy własnej, 570 KM, cena przekraczająca milion złotych i osiągi zarezerwowane dla Audi RS4 oraz Mercedesa C AMG. Tak w skrócie można przedstawić Cayenne Turbo S. To najmocniejszy w historii potężny SUV Porsche grający w jednej lidze z BMW X6 M. Wygląda niewinnie, ale na drodze sieje spustoszenie, będąc jednocześnie bardzo wygodnym samochodem na co dzień.

Stylizacja drugiej generacji Cayenne po liftingu stanowi rozwinięcie idei zapoczątkowanej ponad dekadę temu w niemieckich biurach projektowych. Dzięki wielu staraniom stylistów, potężny SUV wygląda na mniejszy i bardziej zgrabny, niż jest w rzeczywistości. Najmocniejsza wersja też nie rzuca się w uczy w takim stopniu, jak chociażby Jeep Grand Cherokee SRT. Niemniej, na brak klasy nie można narzekać. Nadwozie Porsche okraszono szeregiem stylowych dodatków. Z przodu zadomowił się sporych rozmiarów grill z wydatnym radarem i LED-ami do jazdy dziennej. Atrakcyjnie też przedstawiają się cztery diodowe punkty w każdym z reflektorów. Sportowy charakter auta zdradzają ceramiczne hamulce (45 tysięcy dopłaty) z żółtymi zaciskami oznaczonymi nazwą producenta, cztery kominy wieńczące układ wydechowy i spojler przytwierdzony do szczytu unoszonej elektrycznie klapy bagażnika. 21-calowe koła nie wymagają dopłaty.

Wybrane dla Ciebie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3