W zdumienie wprawili najpierw strażników miejskich, a następnie policjantów. Mowa o dwóch rowerzystach, którzy jechali pijani, jednym rowerem Alejami Solidarności w Toruniu.
Pijani cykliści to niestety praktycznie codzienność policyjnej służby. Ten przypadek był jednak wyjątkowy. Mężczyźni bowiem jechali jednym rowerem.
Jak to możliwe? Jeden z nich siedząc na ramie trzymał kierownicę, drugi siedząc na siodełku pedałował. Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że każdy z nich ma ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Na wezwanych przez strażników policjantach spoczęło prawne zakwalifikowanie tego zdarzenia. Okazuje się, że ustawodawca przewidział taki przypadek. Teraz mężczyznom może grozi kara pozbawiania wolności do roku i utrata prawa jazdy.