Piaggio i BP szykują rewolucję dla elektryków. Zapomnij o ładowaniu
Infrastruktura – to słowo klucz, gdy mowa o elektrycznych pojazdach. W przypadku jednośladów na prąd chodzi nie tylko o punkty ładowania, ale też wymiany akumulatorów. Jednym i drugim wspólnie mają się zająć Piaggio i BP.
Rosnąca popularność elektrycznych pojazdów to wyzwanie nie tylko dla producentów, ale też dla firm petrochemicznych. W końcu odchodzenie od silników spalinowych oznacza, że również one będą musiały zmienić profil swojej działalności. Właśnie dlatego BP podjęło współpracę z Piaggio i te firmy razem będą budowały infrastrukturę dla elektrycznych jednośladów i trójkołowców w Europie i Azji.
Oczywiście będzie to oznaczało stawianie punktów ładowania, ale nie tylko. W przypadku skuterów, motocykli, małych trójkowych pojazdów transportowych czy tuk tuków rozwijana jest idea wymiennych akumulatorów. I to właśnie ją też Włosi będą rozwijać razem z BP. Nie wiadomo, czy będzie to związane z tym, że Piaggio razem Hondą, KTM-em i Yamahą opracowują wspólny standard wymiennych baterii. Do tego wszystkiego mają dojść usługi związane z wynajmem akumulatorów i całych pojazdów.
Choć może się wydawać, że elektryczne jednoślady są w tyle za samochodami na prąd, to właśnie skutery czy trójkołowce mocno się rozwijają w tym kierunku. System wymiennych akumulatorów może tu być kluczowy – w przypadku samochodów brzmi to jak nierealna przyszłość, a w świecie jednośladów już się to dzieje. Wystarczy wspomnieć, że elektryczne Piaggio 1 oferuje możliwość wyjęcia pustej baterii i zamiany jej na naładowaną.
Efekty współpracy Piaggio i BP na początek mają być widoczne w Indiach, a później być rozwijane w innych krajach azjatyckich, gdzie jednoślady są niezwykle popularne – w Chinach, Indonezji i Wietnamie. Kolejnym etapem ma być Europa.