Test: Piaggio Vespa GTS 125 - łatwo ją pokochać, tylko ta cena...

Jest świetną alternatywą dla małych motocykli o pojemności 125 cm3, wygląda wspaniale i jest niezwykle praktyczna. Szkoda tylko, że aby stać się właścicielem Vespy GTS, trzeba wydać astronomiczną kwotę, którą trudno w racjonalny sposób usprawiedliwić.

Tej sylwetki nie da pomylić się z niczym innymTej sylwetki nie da pomylić się z niczym innym
Mateusz Lubczański

Włosi to jednak potrafią! Nie tylko są w stanie zaprojektować świetnie wyglądające maszyny do przeciskania się przez zabytkowe miasteczka (Fiat 500 czy właśnie Vespa), ale mają również niezwykłą umiejętność sprzedawania ich przez lata, głównie przy wykorzystaniu edycji specjalnych.

W tym wypadku mówimy o edycji urodzinowej. 75 lat na karku to w świecie motoryzacji wieczność. Vespa ma jednak atuty, które sprawiają, że kolejne dekady nie będą jej straszne. Pominę kwestię kultowego wyglądu, bowiem i tańsza, często chińska, konkurencja stylizuje swoje dzieła właśnie na włoski produkt. Lista atutów jest bowiem dłuższa.

Schowek pod kierownicą
Schowek pod kierownicą

Zacznijmy od praktyczności w mieście – pod kierownicą mamy mały schowek (np. na rękawiczki), gdzie umieszczono port USB. Nie ryzykowałbym szybkiej jazdy z obijającym się o metal kieszeni ekranem telefonu, ale takie rozwiązanie po prostu cieszy. Po zamknięciu klapki mamy wieszak na torbę. Proste i genialne. Kto kiedykolwiek był we Włoszech, wie, że na Vespie można przewieźć nie tylko torebkę (ale i np. drabinę).

Największy schowek mamy pod siedzeniem i tam pomieści się spory plecak i kask. Szkoda, że kształt wanienki (pod nią jest już jednostka napędowa) pozwala na zmieszczenie tylko kasku otwartego. Mój Shoei GT Air II był za duży i nie pozwalał na zamknięcie siedziska.

Tutaj zmieszczą się tylko otwarte kaski
Tutaj zmieszczą się tylko otwarte kaski

Praktyczność to jedno, dynamika – drugie. W wersji GTS mamy mocniejszą jednostkę 125 cm3. W stosunku do tego, co znajdziemy w mniejszej Primaverze, różnica nie polega tylko na mocy (14 KM zamiast 11 KM), ale i samej budowie, np. obecności jednego zaworu więcej czy chłodzeniu cieczą. Vespa – co oczywiste – pierwsza rusza spod świateł i do prędkości ok. 80 km/h radzi sobie bez większych problemów. Później – o dziwo – też nie traci wigoru. GTS utrzymuje prędkość przelotową na poziomie 100 km/h, a jak zauważyłem, przeglądając informacje na komputerze pokładowym, ktoś zdołał wyciągnąć nawet 115 km/h. Szaleniec!

No właśnie – ekran komputera pokładowego. W Vespie pojawił się cyfrowy wyświetlacz. Jest on w miarę czytelny, ale obsługa jego opcji poprzez bolec pod prawym kciukiem specjalnie porywająca nie jest. Do tego GTS ma system start/stop (można go jednak wyłączyć raz na zawsze). Biorąc pod uwagę, że Vespa zużywa ok. 2,2 l na 100 km, jego używanie nie ma większego sensu. Dobrze, że działa sensownie i nawet tak bardzo nie przeszkadza.

Wyświetlacz jest czytelny nawet w pełnym słońcu.
Wyświetlacz jest czytelny nawet w pełnym słońcu.

GTS ma też inne usprawnienia. W stosunku do Primavery ma większy rozstaw kół (o 40 mm), tarczę hamulcową z tyłu (a nie bęben), podwójny amortyzator, szersze opony. To wszystko sprawia, że pomimo bycia skuterem, sprawdzi się w weekendowych wycieczkach za miasto – nawet we dwoje.

Bez cienia wątpliwości można przyznać, że Vespa to bardzo udany projekt, ale niestety — bardzo wysoko wyceniony. Wersja GTS 125 zaczyna się od kwoty 23 tys., a jeśli mówimy o specjalnej edycji, wskakujemy na poziom 28 tys. Mniejsza Primavera 125 kosztuje ok. 20 tys. zł. Dla porównania – większe (i uznane w klasie) Suzuki Burgman 125 wyceniono na ok. 17 tys. zł, jednak jego właściciele nie pozdrawiają się na światłach, tak jak ma to miejsce w przypadku Vespy. Czy warto? Jeśli nie przeraża was cennik, jak najbardziej.

GTS ma 12-calowe koła
GTS ma 12-calowe koła
Takie malowanie dostępne jest wyłącznie w edycji urodzinowej
Takie malowanie dostępne jest wyłącznie w edycji urodzinowej
Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie
Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie
Tak, to tylko naklejka
Jeden z licznych emblematów
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła