Mazda CX-9 3,7 4x4

None

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL/Piotr Mokwiński

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

/ 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

10 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

11 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

12 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

13 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

14 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

15 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

16 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

17 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

18 / 18Japonka w Europie

Obraz
© WP.PL/Piotr Mokwiński

SUV-y tej wielkości zaprojektowane według kanonu popularnego na przełomie wieków należą obecnie do rzadkości. Potężne wolnossące silniki odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują znacznie mniejsze wspomagane turbodoładowaniem motory naszpikowane awaryjną po latach elektroniką. Japońscy inżynierowie przygotowali auto 7-osobowe z V6 pod maską i maksymalnym wyposażeniem dostępnym już w standardzie. Podaż poliftingowej wersji CX-9 ograniczono do 414 sztuk, więc trzeba się pospieszyć, aby załapać się na najtańszy pojazd w segmencie.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
CX-9 nie należy do najmłodszych przedstawicieli gatunku, ale w katalogu producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż stanowi flagowy i jednocześnie najdroższy pojazd. Na tle rywali wyróżnia się wielkością i stosunkiem ceny do standardowego wyposażenia. Po delikatnym liftingu upodobniła się do mniejszej CX-5 i straciła optycznie na wadze. Wygląda zdecydowanie lżej, a za sprawą „uśmiechniętego” przodu, dość charakterystycznie. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy wszystko to, co widać zdjęciach. Względem poprzednika, karoseria zyskała LED-y do jazdy dziennej, sporych rozmiarów grill z poprzecznymi listwami utrzymanymi w ciemnej tonacji, a także 20-calowe felgi z oponami 245/50. W tylnej części dyskretnej modernizacji poddano lampy i właściwie na tym poprzestano. Klapę bagażnika uniesiemy manualnie, a opuszczenie może nastąpić automatycznie po wciśnięciu przycisku.

Wybrane dla Ciebie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3